Jak ten serial nie wywołuje u ciebie żadnych emocji to chyba jesteś cyborgiem. Inaczej tego wytłumaczyć się nie da. Przecież tu nie chodzi o żadne zagadki tylko o ludzi, to całe przeznaczenie, metafizyczność. Naprawdę tego nie czujesz? Trudno mi uwierzyć, że piszesz to na serio.

bardziej prawdopodobne od bycia cyborgiem byloby raczej proste stwierdzenie, ze ludzie maja rozne gusta. Doskonale rozumiem co piszesz, metafizycznposc, relacje, ale w moim odczuciu czegos temu serialowi brakuje i kropka. Jest to zreszta pierwszy serial, ktory nie wywolal u mnie jakiegos wiekszego przywiazania do chocby jednej postaci. Wszystko jest tam ciekawe, a zarazem "takie o". Dla porownania wszystko to o czym napisales lepiej obejmowal i przedstawial serial Twin Peaks.

I ty niby kobietą jesteś?

Co ma piernik do wiatraka? LOL
Choc podobal mi sie 4 sezon, na ktory wiekszosc narzeka.

Ja z przyjemnością obejrzałam trzy sezony, a później - jak dla mnie - zaczęła się równia pochyła. Chyba scenarzyści za bardzo przekombinowli. Ale pierwsze trzy sezony naprawdę super!

"przelecialabym Desmonda"

nie dość, że dziwka to jeszcze bez gustu:], wracaj dziewczę do swoich Pamiętników Wampirów tam emocji full!!

Nie ma przywiązania. No cóż, niektórzy może w ogóle ni mają uczuć...

A ja sie zgadzam z założycielka tematu
Akcja jakos mnie nie podnieca ,postaci skrojone ciekawie ale ,,ni grzeja ni ziębią " .Aktorzy fajni i graja ok ,raczej scenarzysta sie nie popisal i role sa jakos malo hmm krwiste ,czegoś im brakuje .

Co do przelecenia to tak od niechcenia Anne L . :)