Ja jestem dopiero po 5 odcinkach i jak na razie serial mi się podoba, choć minusem jest dla mnie brak sympatii dla główych bohaterów. Nie wiem ile można oglądać serial, w którym główne postacie są negatywne. Gdyby nie pokazali, że zabijają ( chociaż to byłoby mało wiarygodne) może jeszcze jakoś by się to oglądało. Oczywiście szpiedzy sowieccy też zmieniali strony, co nie było jednostkowe. PO pięciu odcinkach trudno mi stwierdzić w jakim kierunku podąża serial, ale oglądam dalej.

Ja mam odmienne zdanie co do głównych postaci - bardzo dobrze, że są "negatywne" [co warto by poddać pod dyskusję i chyba o to też twórcom chodziło]. Serial w ten sposób po prostu się wyróżnia na tle innych, widziałem wiele seriali a inne oparte na podobnym motywie przychodzą mi do głowy dwa: Breaking Bad i Rodzina Soprano, oba powszechnie uważane za wybitne. Mnie jednak serial bardziej wciągnął niż Rodzina (która jednak mocno zapadła mi w pamięć) i bardziej spodobał niż BB.
Super ciekawa tematyka, fajnie wykonanie, dobrze prowadzone wątki dramatyczne, generalnie wszystko jest bardzo spójne.
Chwilami bohaterowie, a zatem i ZSRR jest tutaj bardzo bielone, bo chodzi o "wyższą sprawę", by po chwili widz zadał sobie pytanie, dokładnie takie samo jakie co chwilę zadają sobie bohaterowie: do czego można się posunąć w imię tej wyższej sprawy?
Jednak to tematyka przyciąga mnie najbardziej, a ogólnie uważam serial za jeden z najlepszych jakie kiedykolwiek widziałem.

serial jest świetny aktorstwo tematyka odtworzenie realiów lat 80 jest równie mocne jak w madmenach. jasne że łatwiej byłoby się utożsamić z bohaterami gdyby to byłi amerykańscy szpiedzy w Rosji (taki serial też bym b chętnie obejrzał) ale napewno nie są całkowicie negatywni. są seryjnymi mordercami ale zabijają nie dla przyjemności czy kożyści finansowych tylko w imię chorej ideologii i patriotycznego obowiązku. czytałem ostatnio długi wywiad z SSmanem służącym w Oświęcimiu i też nie miałem wrażenia żeby był kimś na wskroś złym. wielu bojowników z ISIS to obywatele zachodnich państw,kórzy porzucili bezpieczne dostatnie życie z potrzeby odnalezienia sensu w swoim życiu.

o kurcze ale byka walnąłem. oczywiście "korzyści":) (no i "na pewno")

szukanie sensu w zyciu poprzez przynaleznosc do zbrodniczych organizacji i udzial/czynne mordowanie ludzi - cos tu chyba sie nie zgadza

sens życia to wielka tajemnica i wszyscy szują go na swój sposób. jedno wydaje się być pewne - bez podążania za nim człowiek nie przeżyłby jednego dnia

no dobra ale poszukiwanie sensu swojego zycia poprzez destrukcje zycia innych ludzkosc juz przecwiczyla na wszystkie sposoby i mozna smialo stwierdzic ze jest to droga do nikad, oczywiscie jest tez kwestia moralna do rozpatrzenia itd. Nie moze byc przyzwolenia na poszukiwanie swojego ja, budowanie swojej wolnosci poprzez krzywde innych czy to nacji czy jednostek, jak uczy historia nie prowadzi to do niczego tylko zatacza kolo za kolem i wciaz sprowadza nas do poziomu zwierzat dodajac jednoczesnie zwyrodnienia cywilizacyjne. Nie mozna rozgrzeszac ssmanow czy fanatykow z isis, jezeli uznamy ze jedna ideologia/religia/filozofia daje prawo do mordowania to wlasciwie kazda ma do tego prawo co jest droga do natychmiastowej zaglady oraz ogromnym cofnieciem cywilizacyjnym

Czynisz tutaj szereg założeń, które są całkowicie umowne - po prostu jakaś grupa ludzi zgodziła się wierzyć że cywilizacja jest dobra a zabijanie jest złe. Twierdzisz też że budowanie wolności poprzez krzywdę innych cofa nas do poziomu zwierząt - to jest nieprawda, bo dotychczas największe przyspieszenia cywilizacyjne zawdzięczamy wojnie (najbardziej spektakularny przykład to projekt Manhattan, kiedy do budowy bomby atomowej zaangażowano najzdolniejszych fizyków kwantowych i innych naukowców z całego świata oraz zebrano na ten cel rekordową sumę pieniędzy). Osobiście rozumiem, nawet zazdroszczę bojownikom ISIS ponieważ oni wierzą że zabijając niewiernych automatycznie dostają przepustkę do raju, gdzie czeka na każdego z nich harem wypełniony dziewicami. Myślę że wielu z tych bojowników, szczególnie tych z Europy, wie że państwo islamskie/ kalifat i ich wojna z zachodem jest skazana na porażkę ale mimo to jest to bardzo atrakcyjna oferta: zamiast pobierać zasiłek i zamulać przed telewizorem czy konsoli do końca życia w jakimś podparyskim blokowisku, mogą sobie z kumplami pojeździć jeepami po pustyni, postrzelać z kałacha, wystrzelić parę rakiet, obciąć parę głów a potem ewakuować się do raju z dziewicami - taka hardcorowa eutanazja dla biednych.

.. po prostu jakaś grupa ludzi zgodziła się wierzyć że cywilizacja jest dobra a zabijanie jest złe. .. - w takim razie jezeli przyznam sobie prawo do zabicia Ciebie i Twojej rodziny oraz wszystkich, ktorzy np sa Twoje go wzrostu to wszystko jest ok? Zalozmy ze wlasnie mnie oswiecil zeslany z nieba aniol i nakazal wstapic na sciezke wojny w imie wyzszej prawdy i absolutnie zaden francislionel ani czlonkowie jego rodziny nie maja zadnych praw - nadal wszystko ok?

ja nie piszę tutaj co jest moim zdaniem ok a co nie. nie wartościuję. opisuję pewne fakty i staram się zrozumieć motywację ludzi. prywatnie jestem skrajnym pacyfistą i humanistą co nie przeszkadza mi z zazdrością patrzeć na innych ludzi którzy podążają przez życie znacznie prostszą ścieżką.

ok staramy sie zrozumiec ich motywacje ale nie powinno sie jej usprawiedliwiac gdy jest skrajnie negatywna i jej skutki prowadza do przemocy. Ja rozumiem motywacje pedofila, skinheada, najemnika-psa wojny, dzieci-zolnierzy sila wcielonych do afrykanskich bojowek - jednak ta emaptia i zrozumienie ich motywacji absolutnie nie tlumaczy ich zbrodni. Jestes zmeczony odpowiedzialnoscia i z zazdroscia patrzysz na prosta sciezke - to jest sklaniasz sie do porzucenia wolnej woli - tego co czyni Cie czlowiekiem a nie maszyna lub zwierzeciem. Czy tedy droga?

.. bo dotychczas największe przyspieszenia cywilizacyjne zawdzięczamy wojnie .. - to nie jest prawda, to po prostu ukierunkowie pieniedzy i lobbing sluzb w kongresie usa lub paranoja wiecznej rewolucji w zsrr sprawily ze najwieksze srodki pompowano i pomuje sie w wojne. Z drugiej strony zauwaz jak dynamicznie rozwijaja sie wszelkie projekty startupow typu kickstarter - ludzie nie potrzebuja wojny by byc kreatywnymi, tylko kwestia ukierunkowania kapitalu

znowu trzeba rozdzielić fakty i myślenie życzeniowe. fakty są takie że wojny do tej pory popychały naszą cywilizację do przodu jak choćby rozwinięcie technologii jądrowej. oczywiście że pewnie lepiej by było gdyby ludzie zamiast na przemysł wojenny przeznaczali te wszystkie fundusze na rozwój a naukowcy z całego świata współpracowali ze sobą, wymieniali się informacjami ale póki co tak nie jest

to sie bardzo szybko zmienia wraz z szeroka wymiana wszelkich informacji miedzy ludzmi (internet zeby bylo smiesznie to przeciez tez projekt wojskowy) , to ze dotychczas tak nie bylo to wynik dzialania struktur trzymajacych wladze - wiadomo wiedza rowna sie wladzy dlatego lepiej rzadzic analfabetami (na marginesie fanatyczni bojownicy religijni nigdy nie czytali koranu ze zrozumieniem, oni czytaja wersje z przypisami - oczywiscie pole do manipulacji jest ogromne)

.. Osobiście rozumiem, nawet zazdroszczę bojownikom ISIS ponieważ oni wierzą że zabijając niewiernych automatycznie dostają przepustkę do raju .. - ale oni takiej przepustki nie dostaja, zostali bezwstydnie zmanipulowani, oszukani przez ichni odpowiednik duchowienstwa, jezeli im zazdroscisz to byc moze uwiodl Cie romantyczny wizerunek wojownika o wiare, ktory jest propaganda i nijak ma sie do rzeczywistosci. Mieszanie wiary w Boga z polityka co zawsze czyni dowolna religia jest wielkim klamstwem struktur duchowny przez nia reprezentowanych, niezliczone przyklady na to w historii od poczatkow znanych nam cywilizacji do dnia dzisiejszego

skąd wiesz że nie dostają takiej przepustki? masz jakiś kontakt z zaświatami? specyfiką islamu jest ścisły związek religii z organizacją państwa czyli polityką - nie ma tutaj żadnego kłamstwa

w koranie nie ma slowa o tym, to wprowadzona dodatkowa manipulacja, cos jak katolickie sobory zatwierdzajace jedna ewangelie, a druga odrzucajace.Muzulumanie zyjacy zgodnie z koranem nie moga mordowac. Twoje stwierdzenie o specyfice islamu jako scisle zwiazanej z polityka to nie jest prawda, nie wiem skad ten pomysl ale to wziete zupelnie z kosmosu

poczytaj trochę o tym czym jest Dżihad przynajmniej dla części muzułmanów. i czym jest Szariat

moja zona jest muzulumanka i zyje od dwoch lat w kraju muzulumanskim, jest to moj chleb powszedni

no i co z tego. większość Polaków jest katolikami a nie zna podstawowych założeń swojej wiary tak jak Ty nie wiesz czym jest Szariat i Dżihad w islamie

hm ciekawe skad wnioski o mojej wiedzy co do szariatu, dzihadu .. chyba troche sie zagalopowales .. powodzenia dalej w drodze z klapkami na oczach, najwidoczniej przecenilem poziom Twojej wiedzy, a juz na pewno kultury

.. zamiast pobierać zasiłek i zamulać przed telewizorem czy konsoli do końca życia w jakimś podparyskim blokowisku, mogą sobie z kumplami pojeździć jeepami po pustyni, postrzelać z kałacha, wystrzelić parę rakiet, obciąć parę głów .. - oni moga pracowac tylko tego nie chca, wybieraja latwiejsza droge czy to na kanapie czy to latwa kase w gangach czy tez brak odpowiedzialnosci za swoje poczynania w falszywym przekonaniu ze oddaja sie kontroli Boga (w istocie oddaja sie kotroli przywodcy duchownego, ktory ma niewielkim kosztem fanatycznych "pracownikow" gotowych na smierc, to moze niech tak fanatycznie ucza sie informatyki i programowania i rzeczywiscie zmienia zycie swoje i najblizszych, na informatykow jest popyt i rosl bedzie, a i e-booki i komputer kazdy z nich moze miec za darmo).

to osobny temat. nie chcę się teraz zastanawiać nad tym jaki jest najlepszy sposób integracji społecznej bo muszę jednak trochę popracować dzisiaj. jedno wydaje się być pewne - że obecny model państwa opiekuńczego prowadzi do marginalizacji coraz większej liczby obywateli zachodnich społeczeństw - po prostu lenistwo leży w naturze człowieka

rozumiem, że odcinek trzynasty spowodował, że zaniemówiłeś ;)

Drugi sezon jest znacznie lepszy od pierwszego (o dziwo). Naprawdę trzyma poziom do samego końca, ma klimat i "aż chce się oglądać".

Podpisuję się pod twoją opinią obiema rękami. Pomysł super, ale wykonanie średnie. Matthew Rhys i Keri Russell, to świetni aktorzy, ale przy niedociągnięciach w scenariuszu i produkcji niewiele mogli zrobić - przynajmniej takie jest moje odczucie. Być może producentom zabrakło funduszy na realizację serialu i dlatego seriale wyszło jak wyszło?