PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=617374}
7,9 16 tys. ocen
7,9 10 1 15832
Assassin's Creed: Revelations
powrót do forum gry Assassin's Creed: Revelations

Uwaga!!! Pytanie za 100 pkt. - Co was Najbardziej wkurzyło w Assassin's Creed
Revelations ?

Mnie osobiście dobiło to....
Wszyscy czepiali się wyglądu miasta albo zbyt krótkiej fabuły, ale tak na serio to nic takiego
w porównaniu z pomysłem o "Tower Defence".

Nie wiem kto w ubisofcie był tak poje*any żeby to wymyślić, ale to jedyna rzecz, przy której
zrzedłą mi mina w trakcie gry. Jeśli im sie nudziło to mogli pracować nad dodatkowymi DLC
a nie wprowadzać czegos co zupiełnie tam nie pasuje - po pierwsze mamy do dyspozycji
tylu asasynów ilu nigdy nie udałoby nam sie zebrać i nie wiadomo skąd ich bierzemy, a po
drugie na koniec potyczki zawsze jakimś cudem pojawia się tam taran, który nie wiadomo
jak dostał sie do samego środka zatłoczonego miasta.

harry27

Dla mnie Konstantynopol był taki jakiś, bezpłciowy, nie miał takiego klimatu jak Rzym. I zgadzam się co Tower Defence, mogli wymyślić coś lepszego.

użytkownik usunięty
harry27

Mnie najbardziej wkurzył czas rozgrywki. Tylko 9 krótkich, sekwencji ( w tym ostatnia nie pełna). W Brotherhoodzie też było ich 9 ale one były o wiele dłuższe. Zgadzam się także o to, że Konstantynopol nie posiada tego klimatu co Rzym lub miasta z II (Florencja i Wenecja). Tower defense jakoś nie dał mi się we znaki, chociaż czasami bieganie po całym mieście by obronić wieżę, mogło być frustrujące. Gra posiada tylko 3 misje poboczne. WTF ? Z dużą ilością z poprzednich części wypada do dosyć słabo. Jednak gra jest epicka i jako fan serii nie mogę jej dać mniej niż 8. To najsłabsza część, no ale myślę, że się zrehabilitują częścią następną. Mam taka nadzieję.

użytkownik usunięty

Ach tak. Zapomniałem też dodać, o braku możliwości przewinięcia napisów końcowych (które notabene trwają z 1,5 h). Powinni wziąć jakiś wniosek z części poprzednich i dodać opcję przewinięcia ich. Nie ma ochoty tyle czekać. Czy dla nich to nie jest męczące. Wiem, że powinienem zobaczyć najważniejsze osoby odpowiedzialne za grę ale po co mi takie informacje jak dystrybucja i tłumaczenie w innych krajach niż Polska ?

ocenił(a) grę na 8
harry27

a mi tam tower defense sie podobalo
tylko czekalem az mi zaatakuja kryjowke
a co mnie wkurzalo? to co w brotherhoodzie czyli monotonnosc
ukonczylem gre w 50% i mam sekwencje 5 i troszke nie chce mi sie juz w to grac ale ze fabula jest genialna to siadam i chce poznac zakonczenie
10/10

harry27

zgadzam sie obrona kryjowek jest wogole niepotrzebna a co mnie jeszcze wkurzalo i to samo w Brotherhood to zabijanie straznikow wiez a w Revelations to juz wogole te namierzanie co to snajper czy co?

ocenił(a) grę na 5
harry27

Fabuła za bardzo nudziła. Tylko pierwsza sekwencja i 3 ostatnie miały ciekawą historię. Do tego te minigierki z Desmondem po czasie robiły się nużące.

ocenił(a) grę na 5
harry27

I jeszcze jedno- TOTALNY BRAK KLIMATU POPRZEDNICH CZĘŚCI

ocenił(a) grę na 6
harry27

Zdecydowanie wkurzał mnie brak bardów z Italii na ulicach.

ocenił(a) grę na 8
udziec

mi to akurat odpowiadało, jak widziałam barda dostawałam białej gorączki.. ale ogólnie zgadzam się z tym co zostało tu powiedziane, konstantynopol jest bezpłciowy, nie ma klimatu, gra jest nudnawa i te elementy typu "tower defence" całkowicie mnie wkurzyły bo nienawidzę gier czysto strategicznych, bomb też mi się nie chciało robić, z resztą grę można było przejść śmiało bez używania ani jednej.. no i Ezio Auditore. lubię gościa ale już mi się przejadł, dobrze, że pojawaiły się fragmenty z Altairem bo chyba całkiem bym straciłą serce do tej gry.. grafika bardzo ładna, muzyka najedno kopyto..ogólnie duże rozczarowanie :(

ocenił(a) grę na 6
harry27

zamoało wyraźnych celów-templariuszy do zabicia, no i może trochę brak klimatu ale tego zabrakło już w brotherhood

ocenił(a) grę na 8
harry27

Misje poboczne, a raczej ich brak. Tower defence jakoś nie dało mi się we znaki - pojawiło się tylko raz poza tym pierwszym próbnym. Naprawdę trzeba było się postarać żeby zaatakowali kryjówkę.
Do tego - za krótka i to o wiele, Konstantynopolowi brakuje klimatu i nie można jeździć konno.
[SPOILER] Poza tym dlaczego zawsze postać, której mam ochotę rozkwasić twarz musi zostać zrzucona ze skały? W BH - Cesare został zrzucony z muru. Tutaj miałam ochotę zamordować Ahmeda - nie, trzeba go było zrzucić z klifu.

ocenił(a) grę na 7
harry27

Ja niedawno skończyłem grać w Revelations i muszę się chyba wyżalić. Asasyn część pierwsza: wprowadzenie, nakreślenie postaci milczącego, tajemniczego zabójcy, jego zakonu, nawrócenia i odkrywanie zdrady. Mimo, że misje były niemal identyczne, wysiłek całkowicie zwracał mi się po mowach końcowych każdego z celów... "Nie, proszę, nie zabijaj mnie! Jak wierzyć, wiedząc to, co wiem? Co widziałem? Nasz skarb był tego dowodem. Altaïr: Dowodem czego? Sibrand: Tego, że mamy tylko to jedno życie." To jeden z najlepszych choć wszystkie były świetne. Dalej, renesansowa Florencja. Mówi się, że ludzkość dostałą wtedy drugą szansę rozkwitu. I w grze to czuć. Wspaniała architektura, mnogość misji, niezwykle ciekawe postacie od samego Ezio poprzez Leonardo, Caterinę aż po Rodrigo. Wątek główny - zdrada, zabicie rodziny i żądza zemsty. Odkrywanie razem z młodym asasynem prawdziwego przeznaczenia i wypełnianie go. Sama gra była niesłychanie długa i jeśli pomyśleć o miastach, które się odwiedzało aż łezka się w oku kręci. Tymczasem w drugiej linii fabularnej następuje odkrywanie siebie przez innego bohatera - Desmonda. Odkrywanie siebie następuje później, gdyż na początku zawiązuje się intryga wcale nie gorsza od tej w grze. Wreszcie kolejna część - Brotherhood. Stajemy tym razem na czele asasynów, możemy poczuć się prawdziwymi mentorami zakonu, przy czym odkrywamy spisek w który wplątana jest pierwsza mafijna rodzina na świecie - Borgia. Okazuje się też że historia asasynów i templariuszy jest jedynie odpryskiem prawdziwej, sięgającej zarania ludzkości. Zawiązuje się wybitna atmosfera tajemniczości, dotychczasowe pytania okazują się mieć drugie dno, a oglądając zakończenie brotherhooda osobiście miałem szczękę na ziemi.
Po miesiącach oczekiwania dostajemy kolejną część. Jak sama nazwa wskazuje, będą to objawienia, odpowiedzi na pytania i czego spodziewamy się patrząc na poprzednie części, rozmach i przygoda. Cóż dostajemy? :C Banalną historię - znajdź 5 kluczy do Masjafu. Gdzie? W Konstantynopolu. W mieście kolorowym, chociaż płytkim jak byle wieś. Niestety nie uświadczymy tu żądnych intryg (poza przewidywalną główną intrygą rodu Sulejmana), postacie są wyjątkowo niewyraziste, (taki Jussuf chociażby, całkowicie niewykorzystany potencjał postaci) ewentualnie całkowicie przerysowane (Sulejman; ta jego wspaniała mądrość i opanowanie są wyjątkowo pretensjonalne). Całkowita fabuła jest o wiele za krótka, ledwo udało mi się doprowadzić 2 asasynów do 15 poziomu. Wątek Altaira jest o wiele za krótki, to, co znajdujemy za ścianą w Masjafie właściwie niema znaczenia (nie mówię tu o trupie, chociaż on był jedynie zakończeniem i tak przerobionej po łepkach historii). U Desmonda również nie uświadczymy jakichś ciekawych rzeczy. Części jego historii są nudne, banalne, jedynie w nielicznych momentach ledwo ciekawe. Wątek 16tki - niemal olany, a po przebudzeniu Desmonda zaledwie tekst "Wiem, co mamy zrobić". A sama przemowa Zeusa/Jowisza - patetyczna, a historia rodem z niskobudżetowych filmów sci-fi. Do tego ładują nieścisłości fabularne i myślą że nikt się nie skapnie. Totalna chała. Dałem 6, gdyż miło było wczuć się w bieganie po dachach, pooglądanie kombosów i mimo wszystko ładne zakończenie historii Altaira.
Po tej części straciłem całkowicie chęć grania w następną, jak głoszą pogłoski ostatnią część przygód Desmonda. A jeśli jak głosi plotka zrezygnują z cofania się w czasie animusem, nawet się nią nie zainteresuję.

ocenił(a) grę na 7
Azearoth

oj, wyszła ściana tekstu :C

ocenił(a) grę na 6
Azearoth

Prawdopodobnie AC III będzię w przeszłości więc nie masz co się martwić (choć notabene w kontekście fabuły jest to póki co bez sensu). Zakończenie Revelations (oraz nawet Brotherhood) były... powtarzające się. Wszystkie te informacje o (SPOJLER!!!) końcu świata, wybuchu na słońcu 21.12.2012, o tym że stworzyli nas ci którzy byli przed nami, że templariusze stworzyli szkielet łączący małpę z człowiek by ludzie się nie połapali o szóstym zmyśle Desmonda(czym on jest), o asasynach jako potomkach ludzi i tych którzy byli przed nami itp były przedstawione jeszcze przed finałem AC II (głównie w plikach PRAWDY). Każdej następnej brakuje świeżości i polotu jakim niosła ze sobą AC II. Mam nadzieje, ze zakonczenei historii Ezio i Altaira wyjdzie baardzo na dobre serii.
Btw. - > KTO DO JASNEJ CHOLERY WYMYŚLIŁ TOWER DEFENSE!!!

ocenił(a) grę na 8
harry27

Dobra, to już znam wasze opinie o ACR, więc może teraz takie pytanie - Kkóra część Assassin's Creed była waszym zdaniem najlepsza(ogółem) ps. nie odpowiadajcie jeśli nie jest to Assassin's Creed II xD

harry27

zdecydowanie AC2. Najdłuższa, najbogatsza, najbardziej klimatyczna, posiadająca najwięcej zawartości, innowacyjna gra w serii. Trudno mi sklasyfikować czy drugie miejsce zajmie AC1 czy ACB, bo oba są świetne. Ale łatwo mi powiedzieć że Revelations to dno. :) pozdro