- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum gry Duke Nukem Forever 
ocenił(a) grę na 7 
ocenił(a) grę na 6 
ocenił(a) grę na 4
Grę wczoraj ukończyłem, popykałem trochę w świetne multi i mogę się wreszcie o niej wypowiedzieć. Jest świetna, jajcarska, po prostu czysty fun, grafika przeciętna, ale rekompensuje to bardzo dobra fizyka, interakcja z otoczeniem i prostackie, aczkolwiek genialne w swej prostocie multi. Teksty Duka powalają, niektóre są naprawdę przegenialne, niektóre wyciągnięte z ust Arnolda z takich klasyków jak Commando czy Predator, aż się łezka w oku kręci. Tyle smaczków i nawiązań do filmów i innych gier nigdy nie widziałem. Cieszy mnie, że na pewno powstanie kontynuacja, w grze są dwa mocne odniesienia do niej, a ci z Gearbox potwierdzili, że to nie będzie ostatnia gra z Dukiem. Super, że ktoś ta grę w końcu wydał, bo jest naprawdę dobra, o ile ktoś nie patrzy się tylko na grafikę. Bawiłem się równie dobrze, a czasami i nawet lepiej niż w takim Crysisie 2. Fakt, gra ma słabe strony, niektóre levele są genialne, inne schematyczne i nudne, ale co nie podobało się w kampanii rekompensuje multiplayer :) Moja ocena to mocne 8/10, a do ulubionych dodaję za tekst "Brum, brum motherf*cker" w czasie rozjeżdżania monster truckiem kosmitów. Monitor przy nim oplułem ;)
Mnie tez to rozwaliło ( choć monitor czysty został). Niezły też był śmiech Duke'a gdy macał zwisające ze ściany potrójne cycki w gnieździe obcych.
Widzę, że gra się podobała. Pykałeś w ten dodatek?
http://pccentre.pl/article/show/duke-nukem-forever-the-doctor-who-cloned-me/id=1 7756
No wreszcie ktoś kto nie pluje na tę grę:D. Choć sama w sobie mimo wszystko jest rozczarowaniem(nie czarujmy się - po tylu latach jednak mogliśmy dostać więcej) to jednak, przyznam szczerze, dawno się tak nie ubawiłem przy żadnej grze. Uwielbiam ten humor, którym Duke sypie na około(choć miejscami przesadzony, jak choćby te zwisające i pękające cycki w środku statku), masę odniesień do innych gier a także takie chwile przerwy jak np. zabawa zdalnie sterwoanym samochodzikiem. Przyznam szczerze, że bawiłem się przy tej grze lepiej niż w Call of Druty XVI czy w innym Battleshit choć jak wspomniałem wcześniej, twórcy mogli dać nam więcej. Mam nadzieję, że Gearboxowi uda się wysmażyć o wiele lepszą grę i to w krótszym czasie;)
Ja też nie uważam grę za najgorszy crap bo Duke Nukem kojarzy mi się z dzieciństwem grałem na psx w Time to Kill, w Duke Forever miałem frajde rozwalania świnek z golden guna swoją drogą jak chciałeś postrzelać z kultowej broni Duke musiałeś robić chapter select bo można było mieć aby dwie bronie, więć pistolecik czasem szedł w odstawkę na potrzeby RPG i i innej mocniejszej broni, elementy zręcznościowe kto co lubi ale ja nie lubie skakania w grach fpp, mój największy zarzut to wiele wręcz brzydkich poziomów, poziom The Hive brzydki jak noc na dodatek trzeba jakieś dziwne kulki turlać ostatnie poziomy przy damie też nieciekawe i ten zryty mechanizm pływania, gra mi nerwów napsuła przez brzydactwo i małą frajdę z leveli nie ze wszystkich bo też sie dobrze bawiłem ale nie nazwę ją średnią ale jednak poniżej oczekiwań