Bardzo podoba mi się przywrócenie starego typu sterowania, czyli poruszania turowego z mapą podzieloną na kratki. Ciekawie zbudowane mapy, angażujące zagadki - byłem nimi naprawdę urzeczony, całkiem odpowiedni poziom trudności jeśli gra się na "warrior" - nie za trudna, nie za łatwa. Przeszedłem ją od deski, do deski z włączeniem tajnego poziomu i wszystkich achievementów (pomijając te, któe wymagają grania od początku). Mam nadzieję, że będą kontynuacje w podobnym klimacie. Właśnie pobrałem nowe DLC i przywołam sobie moją dzielną drużynkę.