Oj tam zadupiu...te wyspy były już w Warcrafcie, więc to była kwestia czasu, żeby je wprowadzić. A działy się ta rzeczy istotne dla formy ówczesnego Azeroth.
Zmienione kontynenty? To już było...w czasach Kataklizmu.
Poza tym gracze dostają Argus.

Mnie tylko zastanawia jaki będzie pomysł na kolejny dodatek. Może coś z old godami? Od początku wszystkie dodatki opierały się na działaniach Płonącego Legionu i ich skutkach, więc może wymyślą coś nowego.

No i nie wymyślili. Zapowiedziany dodatek to kolejne flaki z olejem. Znowu skakanie do gardeł horda vs ally. Ileż można to wałkować. Zero pomysłu na coś innowacyjnego tylko kalkowanie poprzednich tematów ubranych w nieco inne szaty.

Legion jest bardzo fajny, ale ta gra z dodatku na dodatek stała się zwykłą bezmózgą siekanką - wystarczy klikać co się zaświeci, bez trudności, niezależnie od klasy i specu. W przypadku klasy typu fury war jest to spoko(bo pasuje do specu), ale tak wygląda każda klasa. Od wotlk zaczęła się taka tendencja i osiągnęło to już bardzo wysoki poziom. Do tego kastracja klas takich jak hunter, imbecylne pvp, albo bezużyteczność profek woła o pomstę do nieba.
Gra coraz bardziej dla casuali - niby też spoko z jednej strony, ale myślałem że nie przekroczą pewnej granicy.
Oczywiście nadal jest sporo plusów i wiele pozytywnych zmian, ale trochę nudne się to już robi.