Relacja

PRZED PREMIERĄ: Graliśmy w "LEGO Marvel Super Heroes"

Filmweb / autor: /
https://www.filmweb.pl/article/PRZED+PREMIER%C4%84%3A+Grali%C5%9Bmy+w+%22LEGO+Marvel+Super+Heroes%22-99690
Podczas londyńskiego pokazu "Lego Marvel Super Heroes" mogliśmy rzucić okiem na grę, zagrać w krótkie demko i pomęczyć przez chwilę Arthura Parsonsa, jednego z twórców kolejnej odsłony serii Lego.



Gry sygnowane "Lego" od lat idą jednym torem. To rozrywka dla każdego; w pierwszym rzucie kierowana do dzieciaków, ale doceniana i przez starych zgredów, którzy koniecznie muszą mieć platynę w każdej odsłonie "Harry'ego Pottera" w świecie najbardziej znanych klocków na naszej planecie. "Lego Marvel Super Heroes" nie jest niczym nowym. W swojej strukturze przypomina choćby "Lego Batman 2: DC Super Heroes". Dostajemy w niej typowy dla piaskownicy otwarty świat, masę bohaterów, główną linię fabularną oraz dwie tony misji pobocznych. Nieodłączny jest w niej też tryb kooperacji "drop-in, drop-out", co oznacza, że w każdej chwili może się do nas dołączyć ktoś znajomy, a gdy zniknie, AI przejmie stery nad towarzyszącymi nam postaciami. 

W grze zaplanowano udział 153 bohaterów, co dwukrotnie przebija obsadę z "DC Super Heroes". Nieznaczna ich część będzie iteracją jednej osoby, jak choćby Tony Stark, który dostaje specjalną (wytłumaczoną fabularnie) odsłonę... w samych gatkach. Poza najbardziej znanymi tuzami uniwersum Marvela pojawi się masa postaci pobocznych, w tym dawno już zapomnianych. Przy okazji omawiania superbohaterskiej obsady zapytałem Arthura Parsonsa, czy gra będzie w mocniejszy sposób nawiązywać do serii filmów albo niedawno wypuszczonego w świat serialu "Agents of S.H.I.E.L.D.". Tak, niedługo wychodzi „Guardians of the Galaxy – odpowiedział – i mamy w pakiecie na przykład Rocket Raccoona. Postaraliśmy się, by gra zawierała odniesienia do dawnych filmów i komiksów, ale też do tego, co będzie się dziać w niedalekiej przyszłości. Pojawią się też postacie trochę bardziej absurdalne, jak na przykład Howard the Duck. Chcieliśmy wrzucić sporo rzeczy atrakcyjnych zarówno dla dzieciaków, jak i fanów starych komiksów. Mamy na przykład Magnetomobil, który pojawił się w kreskówce "Fantastyczna czwórka" z lat 70.

Podczas prezentacji poza krótką misją z udziałem Wolverine'a, Hulka i Iron Mana mogliśmy przez moment polatać po mieście. Teren gry wydaje się dość spory; niestety nie pokazano zbyt wiele szczegółów pobocznych. Na pewno pojawią się zarówno drogi do przejścia, jak i całe etapy dedykowane konkretnym bohaterom. W demku widać było to na przykładzie Wolverine'a, który może się wspinać w miejsca niedostępne dla innych postaci (chyba że latają...) czy rozwalającego ściany Hulka. Takich smaczków ma być więcej. Do tego dochodzą serie wyzwań, które rozegramy tylko po odblokowaniu konkretnego bohatera. Nie sposób było się powstrzymać przed zapytaniem o obecność mocno kontrowersyjnego Deadpoola...

Deadpool jest mimo wszystko podobny do oryginału. Żre naleśniki, tacosy i pizzę, stroi sobie żarty i obraża postacie występujące w grze, przebija non stop czwartą ścianę... Właściwie jedyna różnica jest taka, że nie przeklina. Ok, może raz czy dwa rzuci "kupą" (ang. poop). Bardzo nam zależało na wciągnięciu Deadpoola do gry... Dzieciaki na pewno go polubią, bo po prostu jest zabawny – powiedział Arthur. 

Jak długie będzie "Lego Marvel Super Heroes"? Ze względu na otwartą strukturę gry i tony zadań do wykonania, na przejście całej gry będziemy potrzebowali dużo czasu. Arthur wspomniał, że drużyna testerów robiła ostatnio testowe przejście głównych wątków, tak by zmieścić się w czasie krótszym niż 24 godziny. Ale to ludzie, którzy znają grę na wylot. Ile zajmie zabawa zwykłemu śmiertelnikowi i jaka jest proporcja głównego wątku do reszty zabawy? 

Zapytany o szczegóły Arthur odpowiada: Sama historia to około dziesięciu procent gry. Reszta to ukryte poziomy, misje, nowe lokacje czy etapy dedykowane konkretnym bohaterom. Na przykład gdy odblokujesz Deadpoola, dostaniesz skuter Vespa. Wtedy możesz brać udział w wyścigach przeznaczonych tylko dla Deadpoola. Albo gdy znajdziesz Punishera, zyskasz dostęp do jego furgonetki. Do tego, dodajmy, w grze pojawia się sam Stan Lee w pakiecie misji "uratuj Stana". Lee, legenda komiksowego światka, będzie także grywalną postacią. 

Ostatnie pytanie, jakie musiało się pojawić, dotyczyło DLC. Skoro gra ma bazowo ponad 150 postaci, masę misji, rzeczy do odblokowania i gratów do zebrania, czy w ogóle będzie dodatkowa zawartość? Są bohaterowie dedykowani DLC – odpowiada Arthur – To na razie paczka, w której pojawi się choćby Thanos, Dark Phoenix czy Winter Soldier. Owszem, zrobiliśmy to DLC, ale to raczej taki dodatek dla pre-orderowców.

Do premiery został miesiąc. Choć nie dane nam było zobaczyć większej porcji rozgrywki, o ogólny poziom zabawy nie trzeba się martwić. Ostatnie produkcje z Lego w nazwie dowiodły, że TT Games nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Pozostaje zatem poczekać. 

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones