Dla wszystkich płaczących że nie ma Jedi - Star Wars to nie świat Jedi pomimo iż zazwyczaj główna fabuła w książkach kręci się wokół ich. Film pozytywnie mnie zaskoczył jak wychodziłem do toalety w kinie to biegłem :) Akcja miażdży, efekty palce lizać, gra aktorów jak dla mnie perfekcyjna. Dawno nie oglądałem tak dobrego kina sf ostatnie co mnie tak porwało to chyba Interstellar.
PS.
Do obłędu i wielkiej nostalgii doprowadzają mnie filmy gdzie na końcu giną wszyscy główni bohaterzy, nie wiem ale to mnie kręci Was też hehe