PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=712573}

Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie

Rogue One: A Star Wars Story
2016
7,4 168 tys. ocen
7,4 10 1 168174
7,1 58 krytyków
Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie
powrót do forum filmu Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie

Staczasz się Donnie, zamerykanizowali cię.

Marieka

Stoczył się? występ w najbardziej znanej serii wszech czasów to jego największy życiowy sukces.

Dyby

W takich świetnych mordobiciach wystąpił, a wylądował w znanej (i tylko znanej) serii wymachiwaczy laserowymi wibratorami... I jeszcze ten gniot xXx + przyczajony muminek ukryty smerf :D

Marieka

"tylko znanej" twoim zdaniem, dla milionów ludzi ta saga jest obiektem kultu. Odmieniła sposób realizacji filmów oraz wywarła wielki wpływ na rozwój nie tylko współczesnej kinematografii, ale całej popkultury.

Dyby

Dobrze napisałeś, moim zdaniem i dziwie się jak może to być obiektem kultu... Jakiś czas temu spróbowałem oglądnąć jedną ze starszych części (a tak, żeby nie wypowiadać się póki się nie obejrzy), ale tylko potwierdziłem swoje przeczucia, bo po iluś minutach wyłączyłem, nie wytrzymałem takiego natłoku gumowych muppet show, obciachowe i śmieszne to było.

Marieka

Cóż, najwidoczniej nie jesteś fanem, więc nie zrozumiesz... A może trzeba to obejrzeć jako dziecko, by pokochać? Sama nie wiem...

Zaraz, zaraz... Nowa Nadzieja nie zaczynała się od muppet show, tylko napaści Vadera na księżniczkę i Rebeliantów... "muppet show" było dopiero w Powrocie jedi, ale natłok różnych ras na trzecim planie jest dość charakterystyczne w każdym epizodzie z sagi...

Jak tyś się zabrał za te oglądanie? Od d*py strony najwidoczniej... XD

cloe4

Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi - tą ogladałem. Chociaż to, że chronologicznie nie jest jedna z pierwszych, to wiem, ale jak raz leciało :P

Marieka

Kolejność oglądania za pierwszym razem (by sobie nie zaspoilerować fabuły) jest: 4,5,6,1,2,3,7... Czyli zacznij od Nowej Nadziei. ;D
Osobiście uważam, że 5 i 3 części są najlepsze, wiec warto choćby dla nich obejrzeć SW i "przecierpieć" dłużyzny.
Po oglądnięciu za pierwszym razem znając już fabułę możesz (jak chcesz) oglądać powtórkę zgodnie z cyferkami (chronologicznie). 1,2,3,4,5,6,7 ;)

Mam nadzieję, że pomogłam. ;D

cloe4

No jak raz to w jakiej kolejności oglądać to wiedziałem... Dla mnie to trochę jest tak jak z Matrixem, dobry pomysł na film, ale wykonanie mi nie podchodzi. Może te części 1, 2, 3 byłyby bardziej znośne wizualnie, bo te 4, 5, 6 są za stare i motyw z gumowymi potworkami mnie mocno odrzuca, chociaż jak raz "Dororo" w tym przypadku jest wyjątkiem :)

Marieka

O za takie zdanie konserwatywni fani star Wars by cię mogli zjeść. Ja całe szczęście do nich nie należę.

Epizody 4-6 mają swoje lata, ale również niepowtarzalny klimat. To wszystko było robione i kręcone z pasją, choć ograniczone ówczesnymi możliwościami i budżetem. ;) Ale potem Lucas dorobił się fortuny, technika też poszła do przodu, więc epizody 1-3 nakręcił już tak, jak chciał by zawsze wyglądały. Wielkie światy, pełne bogactwa, piękne kostiumy i efektowne walki na miecze świetle...

Jeśli przeszkadza ci styl 4-6, to ciekawe co będziesz sądzić o epizodzie 7. Disney w tym wypadku uparł się, że będzie naśladował styl starych części, by podlizać się starym fanom. Te siłowanie się na nostalgię w nowym filmie wygląda idiotycznie. Zwłaszcza jeśli się przyjmie, że fabularnie mija 30 lat...

Marieka

Nie każdemu sw podchodzi, trzeba poczuć to coś, tą magię. Nie da się tego opisac xd

Dyby

No mi nie podchodzi... kiedyś jeszcze oglądałem (wiele razy) taki stary film "Flash Gordon", to było dobre jak się miało mało lat, ale teraz... widzę pewne podobieństwa do sw

Marieka

A Alec Guinness? A Christopher Lee? A Peter Cushing? A Ewan McGregor? Brytyjscy aktorzy w amerykańskim filmie... Oni też się stoczyli? ;D

cloe4

Jak dla mnie, to nawet jakby zaproponowali rozjechanej dżdżownicy na ulicy zagranie w tym filmie to byłoby poniżej jej godności :P

Marieka

Przesadzasz... ;D