Skoro to między 3 a 4 cz to powinni się znaleźć, jakieś kpiny -:-
Yody na 99% nie będzie ( od przybycia na planetę w ep.4 nie ruszał się stamtąd), zaś Obi-Wana albo też kompletnie nie będzie, albo na samym końcu filmu będzie wspomniany, gdy Leia będzie po niego lecieć na Tatooine (patrz- początek ep.4).
Ma nie być żadnych postaci posługujących się mocą, możliwe że pojawi się tylko Vader. A poza tym, Yoda był na wygnaniu, nawet zielonego tyłka z tego bagiennego zadupia nie ruszał, a Obi-wan, podobnie tylko siedział na pustynnym zadupiu i doglądał Luka. Czemu mieli by brać otwarty udział w Rebelii?
Gdyby był Yoda i Kenobi w Rogue one to kłóciło by się ze scenariuszem Nowej nadziei,gwiazda śmierci jest na ukończeniu troche też dziwne że obaj siedzieli po wydarzeniach z epizodu 3 tyle lat jak zamrożeni-Kenobi jak biedak na pustyni bez swojego transportu-kase miał na wynajęcie sokoła ciekawe skąd- z którego banku? imperialnego?Solo orał jak mógł balansował ryzykując sporo, yoda za pomocą mocy wyciągał żaby z bajora i przyrządzał francuskie przysmaki.Tylko dzielna dziewczyna siostra Luka prężnie działała
Bo widze twórczy absurd, Joda na wygnaniu, jak by mu rebelianci zabraniali przystąpić do nich.Nie zabronili by.
< Kenobi jak biedak na pustyni bez swojego transportu-kase miał na wynajęcie sokoła ciekawe skąd- z którego banku? imperialnego?>
Nie zauważyłeś, że kasa pochodziła ze sprzedaży ścigacza należącego do Luke'a?
up,dawno dawno temu oglądałem, pamiętam że Luke oburzył się ceną wynajmu.Jedi biedni jak mysz kościelna a rebelianci mieli na X wingi i większe latające pudła.Zastanawiam się z czego żyje Luke teraz mieliśmy go pokazanego w samotni na wyspie którą można obejść dookola w 5 minut i do jedzenia jest tylko mech
Wyspa leży na morzu, a w morzu są ryby. Na wybrzeża przypływają foki. Na skałach gnieżdżą się ptaki. Można na nie polować i podbierać jajka. Poza tym na wyspie żyją dzikie króliki. Wyspa ma około 20 hektarów powierzchni i wcale nie jest taka mała. Człowiek nie zje trawy, ale może wykorzystać zwierzęta żywiące się trawą - hodować króliki, kozy i kury.
Te dane dotyczą oczywiście prawdziwej wyspy Skellig Michael i ziemskich zwierząt, ale można sobie wyobrazić ich kosmiczne odpowiedniki, a przy zaawansowanej technologii Luke może mieć jeszcze zapasy jakichś koncentratów odżywczych, w jaskiniach uprawiać jakieś grzyby itp.
W dodatku ta wyspa nie jest samotna - widać, że jest częścią archipelagu, więc może gdzieś w pobliżu są osiedla, gdzie można cos kupić.
Nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać ;)
To tylko dzisiejszy cywilizowany człowiek z wielkiego miasta od razu umarłby na tej wyspie z głodu ...