Film niby dobry ale czegoś brakuje.. żadna scena niczym nie zaskakuje widza, Willem Dafoe jest wizytówką filmu, dobra gra "szalonego" agenta FBI daje dużą zaletę filmowi, poza tym jak na 11 letni film byłem w szoku -znakomite efekty "spowolnienia" znacznie odmładzają film :)