skazą tą jest multum użytkowników, którzy każdą nową produkcję krytykują jak się da i zawsze mówią, ze film ratuje tylko jakiś aktor starej daty, który w filmie pojawił się na dwie minuty nie pokazał absolutnie żadnych umiejętności aktorskich... ludzie dajcie spokój. Anything Else, jest dobrym filmem, wiadomo, że Allen robi filmy w dość podobnym klimacie i trzyma się tego, jednak jego filmy zawsze mnie ciekawiły, bo jednak prezentują dość ciekawe podejście do życia...