Masz na myśli telewizję? Publiczna woli dawać durne bloki reklamowe i TV marketowe, a Polszmaty i inne gadziny maja wykupione inne odcinki serii, które w kółko wałkują. Niestety w czasach "bajek filmów 3d" spod znaku Pixar i Dreamworks klasyczna animacja i normalny humor nie ma prawa bytu. Więc lepiej jest puścić kolejną "kultową (znaczy się sławną) animację zamiast porządnego kawałka kina.
Według mnie 12 Prac to najśmieszniejszy i najlepszy ze wszystkich Asteriksów. Na drugim miejscu Wielka Brytania. Na trzecim komiks z Gotami.
Pozdr.
Wiem, że dość duży jets czas odpowiedzi, ale PULS robił niedawno od napisania mego postu maraton z bajkowymi asterixami.
No robił.No i dobrze.Wszystko wraca na swoje miejsce.Teraz Asteriks będzie na polsacie i wreszcie doczekaliśmy się powrotu tych filmów.
Dla mnie najlepszy z całej serii, na drugim niejscu ten z Kleopatrą, na trzecim ten pierwszy (Asterix Gal), choć został straszliwie zjechany przez krytyków za zbytnią wierność z komiksem (wg nich to była wada).
Późniejsze nie trzymały juz klimatu, były rozwlekłe (ten o Falbali i ten o Ameryce). A ten o Wikingach całkowicie zatracił klimat, autorzy silili się na poważne tematy, np. równouprawnienie kobiet (to, jak były traktowane kobiety Wikingów, było naprawdę chamskie, a nie śmieszne), problem emo (Trendix), telefony komórkowe (Smsix). Jakoś to nie pasowało do poprzednich Asterixów. I jak ktoś zauważył w innym poście, technika komputerowa dobiła ten film. Jak mówił Panoramix w komiksie o Kleopatrze: "Nie, Obeliksie, pozostańmy Galami"!
Przyczyną tego "psucia się" Asteriksów była zapewne śmierć jednego z twórców, Rene Gościnnego.