Fabuła prosta i śmieszna. Film to typowe "american show", dokładnie takie jakiego się spodziewałem, ale miłe dla oka.
Zgadzam się. Ten film.... raczej fabuła jest komedią. Typowo "hamerykańsko". I ten koniec... poza tym, to wszystko można było przewidzieć.
"O nie! On umrze! A jednak! Teraz pojawi się jego ręka i wyjdzie... a potem uratuje świat! I swoją rodzinę, oczywiście."
Efekty specjalne były naprawdę niezłe. I nic poza tym :/