PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=433913}

2012

2009
6,2 273 tys. ocen
6,2 10 1 273268
4,7 34 krytyków
2012
powrót do forum filmu 2012

Tym razem na spokojnie (abstrahując od wszystkich innych kwestii) czy tylko mnie zniesmaczył koniec tego wątku? Kochający, dbający o rodzinę i pasierbów mąż i ojczym ginie bolesną śmiercią by, żona i dzieci nie uroniwszy łzy nad jego losem rzuciły się w ramiona Marnotrawnego Tatusia i żeby Kochająca Się Rodzina mogła "być razem"? Ogromnie mnie to wkurzyło i nie wiem jaki był zamysł twórców w tej kwestii

ocenił(a) film na 2
LadyEire

To taki emmerichowy stereotyp: rozbita rodzina, koleś, który nie sprawdził się w małżeństwie, jednak w obliczu rzeczy ostatecznych okazuje się prawdziwym herosem, w odróżnieniu od przyszywanego tatusia, który chociaż fajny i umie latać, to jednak nie dorównuje temu_prawdziwemu: pomysłowemu, inteligentnemu, zaradnemu, trochę może nieogarniętemu ale generalnie NIEZNISZCZALNEMU Jackowi. Drugi musiał zginąć, żeby prawdziwa_rodzina się połączyła, i żeby prawdziwe_uczucie zatriumfowało.
No i żeby rzeczywisty_tatuś mógł być dumny ze swojej córeczki, gdy ta mu wyjawia, że już się nie moczy, co jest przecudowną i jakże podnoszącą na duchu kwestią na zakończenie filmu o niemal totalnym zniszczeniu świata.