Czyli kolejna magia filmu.
Bentley jest 4 miejscową limuzyną. W praktyce upcha się do niego 5-6 osób. Pan Roland wpycha do niego 4 dzieci ,otyłego rosjanina, dwie "dojrzałe kobiety" i pisarz. W jak zwykle ostatnim momencie wchodzi do niego [bentley] jeden pilot. I tak 9 osób czeka sobie spokojnie w 4 osobowym samochodzie na drugiego pilota aby w 10 pojeździc sobie limuzyną po Himalajach.