Ten prezydent... Do którego AMERYKAŃSKI prezydent mówił, że nie będzie potrzebował tłumacza... To był Polak? Bo nazwisko miał takie jakieś polskie, ale do tego swojego tłumacza powiedział tak śmiesznie i z dziwnym akcentem... Coś jak... "Możesz ici", zamiast możesz iść.
Wg mnie to albo miał być Polak, ale wzięli kogoś, kto twierdził, że zna polski i trochę mu nie wyszło, albo był to nie Polak, ale ktoś z kraju o podobnym do naszego języku, np. Czechy czy Słowacja, ale tego nie wiem właśnie, dlatego pytam.
Na to wygląda że to był Polak :/ W Hoolywooodzie chyba nas nie lubią bo oczywiście tylko polak potrzebował tłumacza ;)