Ten film to pomyłka,nie ma w nim żadnych nowatorskich pomysłów,jest za to mnóstwo utartych i oklepanych schematów.np kiedy ta wielka łódź ma się zderzyć z górą,a oczywiście w ostatniej sekundzie ją omija,albo wcześniej kiedy jeden z bohaterów w Yellowstone ucieka przed zapadającą się ziemią,spada,ale ja z góry wiedziałem że jeszcze z tego wyjdzie bo to przecież amerykański film katastroficzny.Byłem zszokowany głupotą i przewidywalnością tego filmu i łamaniem w nim praw fizyki.Ten film jest dla ludzi którzy wolą spektakularne efekty specjalne,a cała reszta w filmach się dla nich nie liczy.
Tylko za te efekty daję temu filmowi 3/10
Mi się nie chce aż tak wiele czasu poświęcać na pisanie jak Tobie. Wystarczająco dużo go zmarnowałem idąc na niego. Wacham się między 3 i 4. Ostatecznie dam mu 4/10, ale nie polecam wycieczki do kina. szkoda czasu i kasy (na 2 bilety + parking wydałem 50 zł, a można je było choćby przepić ;-) ).
kokoner muszę się niestety z tobą zgodzić, 2012 to najgorszy film na jakim byłem w kinie w ciągu ostatnich 10 lat... dałbym mu 1/10 ale przyznam, że dawno się tak nie uśmiałem patrząc jak Cusak uchodzi bez szwanku uciekając przed kataklizmem limuzyną tudzież wozem kempingowym,
dlatego dam 2/10:) Najlepszym podsumowanie tego "dzieła" jest ostatnie zdanie jakie pada na końcu filmu: "Tato już się nie boję i nie zakładam pielucho-majtek"...