Zdążę, zdążę przed rysą w ziemi która jest tuz za mną! To nic że prowadzę dlugą limuzynę bez jednych drzwi a przede mną toczy się huge donut i wyrastają wieżowce!
Chłopak mojej byłej żony, też fruwa awionetką niczym zawodowy kaskader chociaż miał ponoć tylko kilka lekcji! O ja, udało mi się zdążyć po raz kolejny, chlopak mojej żony już startował, a ja ostatkiem sił zaraz po wyskoczeniu ze szczeliny w która wpadłem, wdrapałem się na podkład awionetki!
Ameryka pod wodą, Australia, Azja i część Europy też. Ocalała tylko nikomu nie potrzebna Afryka i Polska częśc Europy. Bo Polakom się zawsze udaje.
Tragedia. 3/10