Dałem 1/10 żeby zaniżyć notę. Gdybym miał oceniać to bym dał 5/10. Na początku wszystko wygląda należycie z każdą minutą buduję się atmosfera grozy i czuć zbliżającą się megakatastrofę.
Byłem już gotów uwierzyć że tak naprawdę będzie wyglądać zagłada a ja jestem niemalże w centrum tej tej rozpierduchy i nagle to wrażenie realizmu zostaje brutalnie zabite przez głównych bohaterów dla których wyjście z każdej opresji to bułka z masłem, film katastroficzny w moment zmienia się w bajkę dla dzieci do lat 6 - fatalnie mi się od tego momentu oglądało...
Duży plus za efekty specjalne niestety wielki minus za brak konsekwencji dotyczącej realizmu.
Myślę że 1/10 to zdecydowanie przesadzona nota, ale zgadzam się w zupełności co do braku realizmu. Przyznam szczerze, że przez pierwszą połowę filmu zarówno ja, jak i wiele innych osób na sali po prostu co chwila wybuchało śmiechem. Naprawdę nie mogłam się powstrzymać widząc, jak 5cm za samochodem głównych bohaterów rozstępuje się ziemia, a oni przelatują nad przepaścią. Druga połowa była już pod tym względem o niebo lepsza. Efekty oczywiście świetne, ogólne wrażenie też ok, stąd 7/10, bo mimo że był długi, śmieszny niekiedy, to nie nudziłam się i nie żałuję poświęconego czasu.
Ja też się zgadzam. Gdyby nie te przesłodzone przeżywanie bohaterów to film by miał napewno średnią powyżej 7 . Wszystko ładnie, pięknie ale te naciągactwa psują cały film.