mi sie nie podobal.szczerze powiedziawszy modlilam sie o szybki koniec. naprawde slaby film.zero jakiejs akcji malo smiesznych rzeczy.ale to tylko moja ocena
Skusiłam się i poszłam na ten film, mimo że nie przepadam za komediami romantycznymi, ale komentarze i ocena przekonały mnie... szkoda. Zawiodłam się krótko mówiąc, uważam że nie warto wydać tych kilunastu złotych na typowe love store, trzeba po prostu gustować w tego typu filmach, żeby się nie nudzić i z przyjemnością...
więcej..., czyli komedia (?) romantyczna, która nie wystaje poza twardy szablon innych komedii romantycznych czyli: jest płaska, maksymalnie przewidywalna, smakuje jak kilkunastokrotnie odgrzewany kotlet - jednym słowem ZERO, NULL NOTHING oryginalności... Taki sam dokładnie scenariusz widziałem w wielu komediach...
Czy orientuje się ktoś może jak nazywa się piosenka, która leci podczas sceny, gdy szef bohaterki i jej siostra są w domu ich ojca i zaczynają się przygotowania do ślubu? Siedzą wtedy przy stole.
Myślałam, że film będzie kropka w kropkę podobny do większości komedii romantycznych. I w tym duży plus - bardzo ciekawy pomysł! Chociaż historii z dziennikarzami było wiele (jak ktoś tu wspomniał "Uciekającą Pannę Młodą") to z sukienkami naprawdę dobry pomysł. Nie wszystko przewidywalne, komedia w sam raz na wieczór....
więcejWczoraj ogladalem film w jednym z nowojorskich kin. Jesli lubisz komedie romantyczne i Katerine Heigl film jest strzalem w... 10 i taka wlasnie dostal ode mnie ocene :)
Niczego lepszego nie mogłam się spodziewać. Zawsze tak jest z komediami romantycznymi: pierw jest jakaś samotna dziewczyna, potem się w kimś zakochuje, niedługo potem jej życie traci sens na kilka dni, a następnie znajduje księcia z bajki i jest happy end. Już mnie nudzi ten świat komedii przez różowe okulary.
szczerze powiedziawszy film oceniam na 3
nudny,schematyczny,uśmiechałam się jedynie pod nosem z przewidywalnego amerykańskiego happy -end'u.
Ja oceniam film w granicach 7 - 8 x] mi osobiście się podobał.
Dlaczego tak? ;) no to proste.
- przesłanie,
- nutka śmiechu,
- momenty, w których łezka kręci się w oku,
- nieprzewidywalność,
- lekkość oglądania,
- ogólnie wytworzenie miłej atmosferki.
To są cechy, które osobiście cenię w filmach i które jak...
Nie spodobało mi się to, że użyto motywu dziennikarza robiącego "paskudny" artykuł o dziewczynie, w której się zakochuje - a potem publikuja ten artykuł i aktorzy mają czas do przemyślenia - ile stracili itp... po za tym kilka innych motywów żywcem zerżniętych ze sprawdzonych filmów...
Na film skusiłem się z dwóch powodów:
- tekst na plakacie "Film twórców Diabeł ubiera się u Prady"!
- James Marsden (może żaden z niego drugi J.Deep lub Al Pacino, ale mam sentyment do niego za "Plotkę" i "Ally MacBeal" i tak mi już zostało)
Film niestety trochę mnie rozczarował. Owszem było kilka śmiesznych...