365 dni: Ten dzień Forum

Obejrzałem to coś z ciekawości. 2/3 filmu to jakiś pseudo erotyk, reszta lekko podjeżdża gangsterką. Erotyk to piękni panowie, jak z obrazka, do tego niezbyt urodziwe panie, zwłaszcza główna aktorka, taka rozdeptana, mała kaczka, zupełnie nie pasuje co reszty. Proporcje jak nic, gdyby tam chociaż była jakaś fajna pani...

Całkowity brak ciągu przyczynowo-skutkowego, żenujące dialogi, plot twisty rodem z przedstawienia szkolnego a aktorzy sprawiają wrażenie przedmiotów wyposażonych w dar mowy( z którego i tak rzadko korzystają). Ten film próbuje się przedstawić publiczności jako erotyk, ale w takim razie pytam, gdzie ta erotyka?! Sceny...

ludzie, a czego wyście się spodziewali oglądając ten film?
przecież wiadomo było, że to dno dna i tandeta, a przy okazji nabijanie naiwnych w butelkę.
Po co włączaliście to badziewie, z ciekawości?

Wchodząc na Filmweb myślałem, że na film siadły trolle, ale nie, ten film jest faktycznie tragiczny. Nie daję 1/10 bo może się okazać, że trójka będzie jeszcze gorsza. Fabuła właściwie nie istnieje, pierwsze pół filmu, to praktycznie erotyczny/soft porno teledysk, a druga połową filmu to teledysk o niczym. To co...

Mekka to było wytrwać do końca. Aktorka brzydka główna bohaterka. Nie pasuje do takich szejkow, żaden by nie spojrzał nawet na nią z tak przeciętna uroda. I te makijaże, zgroza

Obejrzałam 20 minut mocno przewijając film i stwierdziłam, że reszty życia nie poświęcę na ten "film". Pani Sieklucka chyba tak była zestresowana udziałem w scenach porno, że w tych z dialogami zapomniała, czym jest warsztat aktorski. Daleko jej do Sary, Lolity czy nawet o zgrozo Anastazji Steel, tu mamy popłuczyny...

... i piszę to zupełnie poważnie. Absurd goni absurd. Fabuła jest płytka, z resztą tak samo, jak bohaterowie. Dosłownie co 5 minut twórcy raczą nas teledyskowymi wstawkami. Massimo i Laura nawet się nie lubią -oni ciągle się kłócą i to zupełnie bez powodu. On jest chamem i gburem, który nie wie co to uśmiech, a ona......

Będzie trzecia część. NIEEEE...


Pomijając treść itd, to już inni napisali w komentarzach.
Ktoś zauważył, że podczas rozmowy dwóch mafijnych WŁOSKICH rodzin dyskusja była w języku angielskim? Można to zrozumieć jeszcze dla potrzeb oglądalności w innych krajach... ALE DLA CZEGO SZEPTALI MIĘDZY SOBĄ PO WŁOSKU......

Siadając do 2 części '' Ten dzien'' nie nastawiałam się na rewelację wiedząc jak wyglądała część 1. Zaskoczył mnie jednak bo oto udało się twórcom stworzyć o wiele gorsza część niż wcześniej. Nie można tego nazwać nawet filmem. To jest zwykle tanie porno bez żadnej fabuły. Aktorzy, którzy brali w tym udział twierdzą,...

Widać jak ludzie tworzący ten film go traktują. Widzieli opinie, znali odbiór - mimo to zrobili jeszcze większe gówno. Tu już nawet nie chodzi o naukę na błędach. Naprawdę zastanawiam się, w jakim celu i dla kogo robione są takie filmy. Jak to oglądałem, było mi wstyd.

chce to odzobaczyć!!!!!!!!

Jedynym plusem tego filmu jest plener. Bardzo ładna sceneria, widoczni natury naprawdę zacne. Reszta, hmmm jest jakaś reszta?

Bohaterowie w 1h 3min oglądają inny, wyprodukowany przez Netflixa paździerzowy film "Miłość do kwadratu". Myślę, że to znak od Netflixa, iż w rzeczywistości tworzą oni jedno, wielkie paździerzowe uniwersum. Tę tezę moża również poprzeć argumentem, że w kwietniu co środę otrzymywaliśmy od wspomnianej platformy jeden...

Szczerze to zachciało mi się śmiać jak zobaczylem ostatnio zdjecie z jakiejś premiery chyba, na którym ten ojciech chrzestny napina się jakby zagrał siebie w jakiejś oskarowej produkcji zamiast erotyku klasy D podczas kiedy ubiorem przypominał raczej chłopaka spod Błękitnej Ostrygi. Swoją drogą zastanawia mnie co ta...

Odwołane loty, odcięty gaz, a teraz jeszcze to.... Dożyliśmy czasów gdzie wyciskanie pryszcza na dupie czy film 365 DNI ma większą oglądalność niż transmisja z opery czy ambitny dokument...

Zupełnie zabrakło dialogów i rozwinięcia scen. Najważniejsze wątki wypowiedziane w jednym zdaniu, a sceny przebierania się lub podchodów maksymalnie rozciągnięte w czasie. Każda scena jest osobnym wątkiem i nie da się tego logicznie połączyć w całość. Skutkuje to brakiem przywiązania do aktorów i brakiem zrozumienia...

Pierwsza część może nie była na miarę Oskara, ale miała "jaja". Druga część mnie rozczarowała. Pierwszą połowę czekałam na rozwój akcji i dialogów, natomiast drugą połowę czekałam aż się to skończy. Szkoda.

Recenzja filmu pod linkiem: https://youtu.be/ECj0cRVrmFY