Marek Koterski zawsze miał świetne pomysły. Z tym filmem nie jest inaczej. Gorzej jednak z wykonaniem, do pewnego momentu jest naprawdę nieźle, później jednak coś w tym filmie siada. Aktorsko świetnie sobie radzą Michał Koterski (i pomyśleć, że niektórzy jeszcze do niedawna kpili z jego umiejętności aktorskich), Małgorzata Bogdańska, Gabriela Muskała, Andrzej Mastalerz. Gdzieś w ich grze była ta prawdziwa dziecięcość. Poza tym Maja Ostaszewska, Marcin Kwaśny również zagrali przyjemnie dla oka. Nietrafiony był natomiast Marcin Dorociński, nie widziałem w nim dzieciaka, a raczej gliniarza z Pitbulla.