PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=181525}

9 kompania

9 rota
2005
7,8 101 tys. ocen
7,8 10 1 101041
6,8 12 krytyków
9 kompania
powrót do forum filmu 9 kompania

Patrzę prosto?na przestrzał. Przypomina mi się Witkacy, który zabił się na wiadomość, że Rosjanie wkraczają do Polski. Podobno są barbarzyńscy na wojnie i różnią się bardzo od wymachujących szabelkami Polaków. Gdy zaczął się film, zobaczyłam młodych ludzi jadących do Afganistanu ku chwale chylącego się ku upadkowi ZSRR. Ani mniej, ani bardziej ludzkich od Polaków. Trzymiesięczne ćwiczenia okazują się początkiem ofiarnej służby, podczas której pot i ból oznaczają, że żyjesz.
9 kompania ma się dobrze przez znakomitą część filmu, zachęcająco stwarzając wizję doskonalących się ludzi. Historia pojedynczego bohatera jest ledwie zaznaczona, a do porównania dostaniemy tu dwa narody. Śmierć, walka i obyczaje, które tworzą przepaść między nimi to główne tematy filmu. Poboczny, ledwo zaznaczony okazuje się z czasem źródłem przeżycia misterium wojny.
Scenariusz filmu jest z początku zbyt literacki, operuje sentencjami i poezją pełnych zdań, prowokuje do myślenia. Czy wojna to droga zabawa, czy religia? Czy jest sprawą narodową, czy zwykłą ambicją rządów? Czy istnieje większa zażyłość i przyjaźń niż ta z pola walki, na życie i śmierć? Film na te i inne pytania odpowiada może zbyt podręcznikowo, ale dzięki temu prosto i dosadnie.
Muzyka dostarcza najgłębszych wrażeń, potęgując przestrzeń pokazywanych gór i oswajając z pięknem śmierci. Bardzo polecam.

Monika_56

tak się składa że muzyka to raczej najsłabszy element. Motyw przewodni zbyt tendencyjny mimo że sytuacja się zmienia to melodia nadal nie. I niezbyt się ma do wydarzeń. Bywało wiele znacznie lepszych opraw muzycznych. Ale "zły" jest tylko utwór przewodni.

Film nie posiada wiele sensu wbijanego do głowy, jest raczej wolny od konkretnej interpretacji. To raczej film obrazów i akcji. A problemy chorążego są raczej typowo męską żołnierską kpiną niż jakąś poetyką filmu jeśli w tym się też czegoś doszukałeś/łaś Pominę wogóle fakt że sporo jest zafałszowane w tej historii i na pewno nie można uznać jej za film "na faktach"

rob567

Nie powinien Pan oponować przy wszystkim, co napisałam o 9 kompanii. Naprawdę zastanawiałam się nad tym filmem, ponieważ temat wojny w Afganistanie musiał być w Rosji mocno ocenzurowany. Dochodzi więc ideologia, a nawet uniwersalizm. Gdyby to był film akcji nie znalazłaby się tam scena, w której sześciu rzołnieży z saperkami kuca nad płytkim dołem i kopie, zdając się myśleć -"ale o co chodzi?".

Monika_56

Spox , nie oponuję przy wszystkim ale siłą napędową filmu napewno nie są jakieś symbole. I raczej nie o to w tym filmie chodzi. Jeżeli już się jakiś trafia to albo jest to wyjątek albo nawet przypadek

rob567

Film ciąży ku końcowi, który rewiduje działania ZSRR wobec Afganistanu. Aby nie wysuwać na plan pierwszy globalnej porażki ZSRR, posłużono się jednostkami, historią indywidualną, która z bohaterami filmów akcji nie ma nic wspólnego. Zamiast Rambo widzimy uwikłanaego w szamanizm (amulet), wystawionego na chaos wojny, człowieka, który pełni w filmie rolę everymana.

użytkownik usunięty
Monika_56

Byłem dzisiaj w kine, poszedłem z ojcem bo nikt moich kumpli nie chciał wybrać sie ze mna na "ruski film wojenny".
Nie żałuję ani minuty spędzonej przed ekranem - może z wyjątkiem pakietu reklam na początku.
Film cięzki, bardzo cięzki. Pokazujący bezsens wojny z punktu widzenia kilku osób.
Ogólnie zgadzam sie całkowicie z Moniką - i w przeciwieństwie do akch`a mnie muzyjka bardzi sie podobała. Motyw przewodni też.
Piszesz że jest to raczej film akcji. Całkowicie się z toba nie zgadzam, filmem akcji to może być Rambo 3, a nie 9 Kompania.
Piszesz że film nic nie przekazuje. Czy aby napewno?? Bo ja widziałem w nim jeden przekaz - totalny bezsens jakiejkolwiek wojny. Wojny wywołanej przez polityków, w której ZAWSZE giną ci młodzi i pełni życia. Bezsensowna śmierć, której mozna było uniknąć.

Dodatkowo co uważam za wieklki plus filmu to Duchy. Poza twarzą Ahmeda, którego zabija Wróbel, i twarzą dzieciaka strzelającwego Stasowi w plecy wszyscy oni sa bez twarzy.
Fakt że czasami pokaże sie nam kawałek twarzy, zamiast kompletnie owinietej chusty okularyprzeciwsłoneczne. Ale to tyle.

Ogólnie moim zdaniem film bardzo dobry, wręcz perfekcyjny. Ale czegoś brakuje, nie wim czego. Może musze go zobacyc raz jescze.

Ode mnie 9/10

Monika_56

Ja oceniam ten film jako bardzo dobre kino. Widać tu rozterki młodych żołnierzy, tęskniących tak naprawdę za domem, a nie za beznadziejną wojną. Po co to wszystko - zadawać by się mogło pytanie - i dla kogo? Jedyną ucieczką od tego wszystkiego, jest alkohol, który pijany jest regularnie. Stres i odległy dom, mają ogromny wpływ na koleje losu żołnierza. Żal mi trochę tych chłopaków, którzy giną w tej bezsensownej wojnie. Na niejednego czeka gdzieś tam dziewczyna i z pewnością się nie doczeka, bowiem jej ukochany ginie, przelewając krew za morale polityków.
Polecam to kino dla ludzi o mocnych nerwach. Film życiowy i akcja w miarę uporządkowana. Z całą pewnością jest to nie tuzinkowy film, jakich pełno w amerykańskim kinie. Amerykanie będą mieli ciężki orzech do zgryzienia, aby dorównać temu filmowi, pod względem wojny w Afganistanie. To nie Tajwan, ani nie Korea i nie Irak. Wojny w tej części Azji toczą się długie lata, ale ich końca jakoś nie widać.