PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=181525}

9 kompania

9 rota
7,8 100 383
oceny
7,8 10 1 100383
6,9 9
ocen krytyków
9 kompania
powrót do forum filmu 9 kompania

Bohaterowie to młodzi ludzie którzy wstąpili do wojska aby służyć w Afganistanie. W pierwszej części filmu jest pokazane jak przygotowują sie do wojny. Można tu zobaczyć w jaki ciężki i brutalny sposób są szkoleni. Natomiast w drugiej części młodzi żołnierze lądują w Afganistanie gdzie nadal panują ciężkie warunki. Ostatnia scena filmu jest bardzo dobra naprawde uderza do widza.

zubomir

To nie tak jak to przedstawiasz.Służba w ZSRR trwała 2-3 zależnie od rodzaju wojsk.Idąc do wojska jak oni tak chcieli jechać do Afganu 100%poborowych chciało.Dzisiaj jest podobnie idąc do wojska często lądują w okolicach Gruzji ,Czeczenii ogólnie przy punktach zapalnych mimo iz nie chcą.Ostatnia scena równa ostatniej scenie z Helikopter w ogniu nostalgiczna nic nie wnosząca cała reszta na plus

ocenił(a) film na 6
piekielny84

w porównaniu do hamerykańskich filmów wojennych ten film to klapa,

nie wiem jakoś mnie nie wciągnął, nie czułem tego klimatu co w amerykańskich (szeregowiec Rayan, Łowca łosi)
może to przez wrodzoną antypatie do tego narodu.

ocenił(a) film na 10
dzordzan

Tak samo jak Ty nie przepadam za tym krajem ale ten film był bardziej realny od amerykańskich filmów gdzie jeden żołnierz z dwoma karabinami zabija wszystkich wrogów dostając przy okazji dwie (jak nie więcej) kul w klate ale i tak sobie z tego nic nie robi.

ocenił(a) film na 6
zubomir

Sorry, ale jak ten film jest realny ....

Banda szejkow szła z kałaśnikowami w górę, ehh szkoda to opisywać wgl.

P.s
Rambo bo to nie jest film wojenny.

ocenił(a) film na 10
dzordzan

Czytaj ze zrozumieniem nie napisałem że ''był realny'' ale'' był bardziej realny od .... '' różnica jest

ocenił(a) film na 6
zubomir

Ok, ale od jakiego ?

ocenił(a) film na 10
dzordzan

hahahaha wyżej napisałem. skonczmy już tą dyskusje

ocenił(a) film na 6
zubomir

No nic nie dogadamy się,
może i amerykańskie produkcje są mało realistyczne ale przynajmniej zrobione tak że wciąga to widza,
a ta nie dość, że jeszcze bardziej nierealistyczna to nie przekonała mnie do siebie.

Pozdro
Koniec dyskusji

ocenił(a) film na 8
dzordzan

A czemu to niby? Argumentów zabrakło?
Film pozostawia wiele do życzenia, mimo to jest niebo lepszy od "hamerykańskich" super produkcji. Tan ich patos, gdy jeden żołnierzyk rzuca się na bandę złych Wietnamczyków czy brygadę pancerną III Rzeszy...okropność. Na dodatek wybuchy jak na wojnie nuklearnej, wzruszająca półgodzinna śmierc sprawia, że jak tylko widzę gdzieś film wojenny Made in USA przełączam na inny kanał

ocenił(a) film na 10
shocker

To co napisałeś popieram w 100%. Wiesz co ja ostatnio oglądałem film wojenny made in usa pod tytułem '' Pluton'' powiem Ci że nie było aż takich super bohaterów a te ich scenki typowo bohatersko amerykańskie rzadko sie zdarzały ale film ogólnie był do obejrzenia. Niektóre sceny pokazywały nawet amerykanów jako brutali znęcających sie na wietnamskich wieśniakach(nie do pomyślenia). Film ten pokazywał żołnierzy na wojnie jako ludzi np jak spędzali wolny czas jak byli zmęczeni wojowaniem itp. Polecam może Ci sie spodoba.

zubomir

Powiem krótko nie porównuj Plutonu do dzisiejszych filmów wojennych.Czemu?A chociby dlatego że reżyser Plutonu Oliver Stone był w Wietnamie i widział jak to wygląda a nie jakiś reżyserek który wojne widzi na CNN czy NaszaRasija.Pluton to film ze wszechmiar wyjątkowy i niech tak pozostanie.

ocenił(a) film na 10
ocenił(a) film na 8
zubomir

Zaciekawiłeś mnie, pewnie obejrzę , ale narazie "Droga" czeka...;D

ocenił(a) film na 7
shocker

Poczytaj sobie opracowania historyczne na temat bitwy przedstawionej w filmie " 9kompania " Rosjanie w filmie mocno ubarwili ta cała historie. A sceny gdy rusek napaża z PeKaśki z biodra to ni powstydził by sie Rambo ;))

ocenił(a) film na 8
polukr

Na pewno Amerykanie są tak realistyczni, że zapiera dech w piersiach. Ja rozumiem
że wojna to nie rambowanie, ale ubarwili to nie aż w takim stopniu jak w "hamerykańskich" filmidłach.

ocenił(a) film na 7
shocker

Tylko oprócz wymienionych przez ciebie amerykańskich "filmidł" sa takie jak wspominany wyżej 'pluton" Którego jak widać nie oglądałeś co jednak nie przeszkadza ci wrzucać wszytki amerykańskie produkcje wojenne do jednego wora. Oględniej jeszcze Łowce jeleni , Full Metal Jacket. "Jarhead: Żołnierz piechoty morskiej" niedługo będzie w TV też ciekawa produkcja. A 9 kompania to dobry film ale nie ma w nim nic odkrywczego poza rzadko spotykanym w kinematografii teatrem działań wojennych.

ocenił(a) film na 1
polukr

Bo Byliśmy żołnierzami wcale nie jest ubarwione prawda...

ocenił(a) film na 7
pyton16

Jest, ale pod względem faktów historycznych mniej niż 9 kompania. Niestety 9 kompania jest bardzo luźno oparta na faktach. Dowództwo wcale o nich nie zapominało . mieli wsparcie artylerii. I zginęło tylko 6 Rosjan a nie jak w filmie ze przeżył tylko jeden. A i kompletnie pominięto bardzo ciekawy motyw pilota śmigłowca Mi-8 który za samowolny lot z zaopatrzeniem i ewakuacja rannych dostał naganę. Natomiast Byliśmy żołnierzami w miarę wiernie odwzorowuje przebieg wydarzeń.

ocenił(a) film na 7
zubomir

Jakoś nie widzę abyś wymienił jakieś konkretne amerykańskie produkcje ?

ocenił(a) film na 8
polukr

" Byliśmy Żołnierzami"
" Kiedy ucichną działa"
" Wielka, czerwona jedynka"

ocenił(a) film na 8
shocker

a jeszce motyw w " Forrest Gumpie" mocno popsuł mi jego odbiór.

ocenił(a) film na 7
shocker

Motyw batalistyczni nie zajął nawet 5 minut i co w nim było nie tak. ?

ocenił(a) film na 8
polukr

Było. Nie sądzę aby Forrest nawet tak prostoduszna istota nie bał się wrócić po pół martwych Kolegów, poza tym przedstawianie Wietnamczyków jako okrutnych bandytów...którzy w sumie bronią swojego kraju przed najazdem USA

ocenił(a) film na 7
shocker

"Nie sądzę aby Forrest nawet tak prostoduszna istota nie bał się wrócić po pół martwych Kolegów,"

W filmie "helikopter w ogniu" jest to na końcu bardzo dobrze wyjaśnione. Poczytaj jakieś wspomnienia żołnierzy. Większość niezależnie od wojny czy narodowości. nie włączyła o jakieś idee tylko "o kumpla z udziału" W okopach bardzo często nawiązują się więzi nieraz silniejsze niż rodzinne. Nie jeden za kumpla z udziału poświecił życie. Poszukaj w necie artykułu o amerykańskim lotniku z załogi bombowca B-29 któremu fosforowy marker wybuchł prosto w twarz i aby ratować resztę załogi żywcem płoniąc przeniósł płonicy fosforowy marker do okna i wyrzucił z samolotu.

"którzy w sumie bronią swojego kraju przed najazdem USA"

Do książek kolego do książek bo powtarzasz jakieś propagandowe bzdury. To Wietnam północny "najechał" cześć południową. aby silą wprowadzić komunistyczny ustrój. Amerykanie tam nikogo nie najechali.

ocenił(a) film na 8
polukr

Źle się wysłowiłem. Nie chodziło mi o najazd dosłownie, lecz o interwencjonizm Amerykanów, ich pchanie się w każdy zakątek świata ze swoimi " Misjami pokojowymi " i zwalczaniem komunizmu. Nie jest dobrze wg. mnie jeśli jakiś kraj z drugiego końca świata pcha się w ratunek, który jest tylko przykrywką dla wojny amerykańsko-sowieckiej, wyniszczając przy okazji ludność. To raczej nie są propagandowe bzdury, a " Łowcy jeleni", Plutonu", "Full Metal Jacket", nie zaliczyłem do tego grona - napisałem o które konkretnie mi chodzi.

ocenił(a) film na 8
shocker

nie dyskutuj z nim, bo ja próbowałem ale się nie da:) on jest najmądrzejszy hehe zna amerykańską i rosyjską historię jak mało kto hihi

ocenił(a) film na 8
shocker

i za każdym razem cytuje czyjąś opinie na dany temat jakby ktoś nie wiedział co napisał wcześniej :)

piekielny84

Masz rację ostatnia scena niczym z amerykańskich badziew, napisałeś, że lądują przy punktach zapalnych Gruzji, Czeczenii, ale nie można porównywać tego z Afganistanem, bo oni chcieli go od siebie uzależnić, a amerykańce chcą ropy, dla mnie wojna w Czeczenii i wojna w Gruzji, która już się skończyła , to wojny bez sensu. Tylko jak ZSRR nie zdobyła Afganistanu, to Amerykańce tym bardziej:)

ocenił(a) film na 7
Pawlovsky

Ten znowu o ropie w Afganistanie :))

polukr

Tak jakoś mam:)

ocenił(a) film na 3
zubomir

Właśnie ten film wyciąga wszystko co najgorsze z hollywoodzkiej sztampy, przez co, ciężko się go ogląda. Tutaj nawet sceny batalistyczne są rozwleczone i zwyczajnie nudne.

Blok11

Amerykańskie syfy nie dorównują temu filmowi:) Dobrze pokazana przyjaźń, treningi, jak mieli możliwość zostać w kraju, to jednak wybrali Afganistan, dla kolegów i żeby nie wyjść na tchórzy:) dla mnie najlepsza scena to była jak oni bodajże pisał albo malował i wyskoczyły duchy i jak powiedział "DUCHY" to go zabili, ta scena ma cos w sobie:D Polecam też film , Posterunek Graniczny:)

Pawlovsky

Nie wybrali wyjazdu do Afganistanu, tylko zmanipulowano ich. Gdyby zadano pytanie "kto chce jechać" połowa by nie wystąpiła. Czym innym jest decyzja o pójściu na wojnę w obronie swego kraju, czym innym "obowiązek internacjonalistyczny". Podzielam opinię Bloka11, że film jest kalką wcześniejszych filmów amerykańskich. Z jednym wyjątkiem, sceny zwolnione to specjalność rosyjska od czasów Eisensteina. Co do bogactw naturalnych Afganistanu - mieli gaz ziemny, którego lwią część zabierał ZSRR w zamian za dostawy wojenne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones