Całkowicie nie zgadzam się z Twoją opinią.
Aby zrozumieć ten film trzeba mieć minimum wiedzy na temat tego, jak traktowano ówcześnie ten konflikt w ZSRS oraz poczytać trochę o samym konflikcie...

Komercja... Daj mi przykład chociaż jednego w miarę znanego filmu który nie był nastawiony na zysk, proszę.

To, że go nie rozumiesz wcale nie znaczy, że jest słaby ;)
Obejrzyj raz jeszcze, uważnie... Postaraj się bardziej wczuć i jestem pewien, że się do niego przekonasz.

Edit. A ocena "1" to chyba żart. Dałabyś chociaż te "3" za fajne odwzorowanie sprzętu, nie to co w zachodnich produkcjach ;)

Nie mam zamiaru drugi raz po niego sięgać , bo albo do mnie trafił albo nie

No ale żeby 1 temu filmowi dać? Może chociaż 3 za ogromny rozmach, perfekcję, wysoki budżet i dobre rzemiosło? :D

Na tyle właśnie zasługuje ;).. Nic na to nie poradzę.. a co do wysokiego budżetu.. Co z tego ? Jak nie mogli go dobrze wykorzystać ;)

Nie jestem pewien czy to wciąż jeszcze skala od 1 do 10 czy już od -10 do 1. Do rosyjskich produkcji zawsze podchodziłem z dystansem ale akurat "9 kompania" jest świetna.

jestem dokładnie tego samego zdania. Nigdy nie podobało mi się rosyjskie kino aż tu nagle niespodzianka. Dobry wojenny film, choć ogólnie za takimi nie przepadam.

Cóż film zasługuje na wysoką ocenę bo nie oszukuje. Jak wolisz filmy amerykańskie w których jeden gość zabija pierdyliard wietnamczyków a potem idzie jak gdyby nigdy nic na piwo to proszę bardzo. Komercha ? Każdy film nastawiony jest na zysk bo to jest nie do uniknięcia. Film ma pomysł na siebie i wydaje mi się ze go po prostu nie zrozumiałaś

Wszystko zrozumiałam , tutaj niczego nie trzeba rozumieć za specjalnie

Teraz już wiem, dlaczego źle oceniasz dobre filmy.

odróżniam dobre filmy, 9 kompania do nich nie należy

Wyrażam taką nadzieję.
Pozdrawiam.

bo dobrze ocenia złe? :D ;)

Nie, raczej nie ma reguły. ;) Jak popatrzyłem to dobrze ocenia dobre filmy, ale też źle ocenia inne, również dobre, produkcje. Bardzo zabolał mnie "Forrest Gump" i "Braveheart". Ocenianie ich na kolejno 3 i 1 mija się z czymkolwiek i chyba nawet najbardziej zagorzały wróg filmów historycznych i komediodramatów nie wystawiłby im takich ocen.

Wybacz, słonko, ale ktoś, kto ocenia "Pluton" na 3, "Milczenie owiec" na 1 a "Chłopca w pasiastej piżamie" na 7....

No plutona trochę łagodnie oceniłam , też myślę , że troche przesadziłam.. mogłam dać niższą.. ;(

A cóż Cię tak poruszyło w "Chłopcu...", że dostał 7?
Patrząc po Twoich ocenach mam nieodparte wrażenie, że po prostu nie lubisz filmów wojennych :)

Historia ? Co do drugiego podkomentarza.. http://www.filmweb.pl/film/Szeregowiec+Ryan-1998-179/discussion/Najlepszy+film+w ojenny,2268032

Historia jest naciągana :)
Oglądałaś "Czas Apokalipsy"?

Jeszcze nie ;)

dajcie jej spokój.... jeszcze jest bardzo młoda i nie dorosła do takich filmów jak "Czas Apokalipsy", "Full Metal Jacket", "Pluton", "Cienka czerwona linia" czy "9 kampania"....Jest filmem o Rosjanach i dla Rosjan (inaczej się go ogląda w języku oryginalnym i znając realia ZSRR. lat 70-80...)
dziecko ma czas by nadrobić zaległości filmowe ;)

Dziecko oceniło na 1 też takie filmy jak: "Django", "Milczenie owiec", "Piękny umysł", "Katedra" czy też "Chłopcy z ferajny" - a to tylko wyjątek z pierwszej strony jej wypocin - nie miałem siły zaglądać dalej bo starłbym zęby na proch, zgrzytając...

Co za szczęście, że FW nie daje możliwości ocen ujemnych. Swoją drogą jaki masochista ogląda do końca tyle filmów, które sam ocenia na 1 czy 2 punkty (zakładam że ocena nie jest za pierwsze 3 minuty). Przecież nawet z kina można wyjść, a telewizor ma urządzenie zwane pilotem. U Andersena dziecko zawołało "król jest nagi" i to wystarczyło. Pewnie my też mamy puknąć się w czoło i stwierdzić, że cały świat się mylił, a Coppola z całą bandą to amatorzy i prostacy.

Wytłumacz mi...w jakim aspekcie można porównać Cienką czerwoną linię z tą soviecką propagandówką?
A już w świetle realiów lat 70-80 ten film jawi się niczym parodia.

dlaczego pejoratywnie zaczynasz dyskusję? filmy, które wymieniłem są filmami ambitnymi, podobnie jak i dzjewiataja rota... i to jest moje zdanie, masz być może swoje i ja je szanuję.
równie dobrze mógłbym nazwać każdy film amerykański propagandówką.... i parodią...znasz realia ZSRR lat 70-80? bo ja tak i to bardzo dobrze :)
propagandowy to jest ten film http://www.youtube.com/watch?v=OEZG-qkcUQ4
ale czy znasz język rosyjski równie dobrze?

Szudas...9 kompania nie jest żadną próbą zmierzenia się z materią wojny
I jej poziom ambicji jest zerowy.Stosuje za to sprytny zabieg, omija kwestie bardzo niewygodne dla sowietów przedstawiając ich osobisty dramat jako dramat jednostki.
Byli młodzi, chcieli żyć..rysować ale ci źli Afgańczycy ...włącznie z dziećmi im nie pozwolili.
Szudy...nie sądzę abyś był ode mnie starszy )

Większość filmów wojennych produkcji amerykańskiej są filmami propagandowymi a zwłaszcza filmy o wojnie w Wietnamie. Wojna w USA nie cieszyła się specjalnym poparciem i tak zwany show biznes przy wsparciu rządu robił wszystko by wojnę w Wietnamie pokazać jako heroizm amerykańskiego żołnierza. Ale czy ot nam chodzi oglądając filmy wojenne fabularne nie oparte na faktach? Te filmy mają nas zainteresować wartą akcją, dobrymi scenami batalistycznymi, efektami specjalnymi, dobrą grą aktorską, opowiedzianą niezłą historią itd. A taka jest właśnie 9 kompania.
Pozdrawiam.

Twoja teoria jest dziurawa jak sito. Akurat filmy z hiliłuda w których pokazuje się heroizm amerykańskiego żołnierza w czasie wojny Wietnamie można policzyć na palcach jednej ręki. Ja tak na szybko przypominam sobie dwa.(rasowa propagandówka ka czasów wojny czyli Zielone Berety i nowy ale robiony nieco na starą modle film batalistyczny " byliśmy żołnierzami" Natomiast większości produkcji pokazuje brutalność i bezsens wojny.

Każdy ma prawo do swojej oceny ale ocenienie filmu tego typu 1 to znaczy, że nigdy chyba nie obejrzałaś filmu na 1. Piszesz, że film komercyjny nastawiony na zysk. Wszedłem na Twój profil i 10 oceniasz same komercyjne produkcje, które nastawione są na kolosalne zyski. Gdyby Rosjanie w 9 kompanie włożyli by przynajmniej połowę kasy z Gladiatora to Gladiator miałby na noc. Nie lubisz po prostu rosyjskiej kinematografii.

Oczywiście Ty wszystko wiesz o mnie lepiej niż ja sama, dzięki :).

Tego nie twierdzę i jeśli czujesz się moim postem poruszona to przepraszam. Ja tylko wyciągam wnioski z Twojej wypowiedzi. Nie wiem czy wiesz ale do tego służy to forum. Jeśli każdy z nas będzie miał te same zdanie na temat każdego filmu to forum jest bezsensowne. Dalej podkreślam i nie tylko ja, że aby ten film ocenić 1 to znaczy, że naprawdę nie oglądałaś złych filmów.
Pozdrawiam.

Nie uraziłam się. Co jakiś czas dostaje komentarze tego typu, nawet i bardziej obraźliwe, gdybym miała się obrażać czytając komentarze to by ze mną było coś nie tak, a nie jest :). Co nie wątpliwe jest , że moje komentarze wzbudzają dużo kontrowersji , zdaje sobie z tego sprawę. Również pozdrawiam :).

Film jest nierealistyczny i bajkowy?A w jakiej kompanii służyłaś?

Chyba w "Kompani braci" :)

Mozliwe;)Szlak mnie trafia jak czytam takie teksty.Ale jak widać dziewczyna zamilkła(przynajmniej zrozumiala,ze jest na pozycji spalonej) i chwała jej za to.

Przeczytałem jej oceny i rozumiem, że o gustach się nie dyskutuje ale jeśli Oskarowe filmy ocenia się jedynką to coś jest na rzeczy. Na jaką ocenę wtedy zasługują szmiry?

To jak ona ocenia fimy to mnie to szczerze nieiteresuje,ale jeśi dziewczynka wypowiada się o akcjach żolnierzy i stwierdza(jak w wypadku tego filmu),ze to przerysowana bajka to juz jest na prawdę cos nie tak.Na pytanie w jakiej kompoanii słuzyła(bo moze faktycznie spedziła wiee godzin na poligonach itd.)już nie ma zamiaru udzieic informacji.Jak mozna krytykować coś o czym nie ma się zielonego pojęcia,jestem ciekaw czy ona wie w ogóle jak wygląda karabin.Chcialbym sie od niej dowiedzieć który film wojenny uwaza (siedząc w fotelu i gapiąc sie na szklany ekran)za prawdziwy-realistyczny,ale jak widzę tego sie nie dowiem.Niestety.

Napisała, że "Szeregowiec Ryan", więc coś tam się jej podoba z tematyki wojennej.

Tak,tylko tu ciagle jest kwestia,ze coś sie podoba a cos nie,ale taka osoba nie moze sie wypowiadać-nie wystawiajac sie na śmieszność-o tym,czy film jest realistyczny czy nie.Zresztą dziwna sprawa zaistniala,rozmawiam o temacie osoby która fo zaozyła bez tej osoby.Patrząc na jej inne wypowiedzi mozna stwierdzić,że to typowa ignorantka badz ignorant-nie wiadomo,bo w sieci wszystko moziwe.
PS
"Szeregowiec Ryan" to dla mnie osobiście najlepsza rezyseria jaką widziałem.

@up
raczej najlepsze zdjęcia z filmów wojennych obok "Helikopter w Ogniu"

Fakt-zdjecia świetne.

Choć raz się z tobą zgadzam

Ruscy robią z siebie ofiary .Atak na serio to oni najeżdzali i mordowali