Genialny dla milosnikow mrocznych klimatow, ale nie tylko. To taki powazniejszy "WALL-E", osadzony w swiecie Baginskiego i Toola. Nasuwa mi sie jeszcze skojarzenie z "Wladca Pierscieni". Goraco polecam, nie tylko ze wzgledu na wspaniala animacje, ale tez sam pomysl. Idac na ten film, wierzylam, ze to bedzie COS. I nie zawiodlam sie!