PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=240275}

9

2009
7,4 58 tys. ocen
7,4 10 1 58454
6,0 24 krytyków
9
powrót do forum filmu 9

Zaznaczam na początku, że nie lubię czepiać się filmów i raczej mi się to nie zdarza. Jednak w przypadku filmu, który jest wart czepienia się aby go wybronić nie mogłem się powstrzymać. Otóż wydaje mi się, że w filmie jest niesłychana dziura fabularna której, z tego co się doszukiwałem tutaj, nikt nie zauważył ( przy czym zaznaczam, że jest 6 nad ranem, jestem śpiący i mam zarówno konstytucyjne jak i człowiecze prawo aby się mylić ;p ). Mianowicie, rekwizyt który pozwalał na uwolnienie dusz musiał zostać wpierw nimi wypełniony. Załóżmy, że 9 budzi się, znajduje rekwizyt i potyka się od razu o szkatułkę z hologramem. Dowiaduje się co ma zrobić, więc wybiega na podwórze wpisuje sekwencję - i zupełnie nic się nie dzieje, bo przecież cóż może się zdarzyć skoro jest pusty ( pamiętajcie, że na hologramie nie było mowy o tym, że rekwizyt należy wpierw wypełnić duszami, ot naukowiec jedynie pokazał co należy z nim zrobić ) Zrażony niepowodzeniem, trafia do wieży, jakimś sposobem dowiaduje się, że wpierw należy go włożyć do śmiercionośnej maszyny aby wypełnić go duszami i co? Mówi do reszty "Duszki, ciągniemy losy, kto idzie na rzeź żeby wypełnić rekwizyt, a kto następnie go odzyskuje żeby ratować życie na ziemi". No i sam pomysł na wypełnienie duszami - mądry naukowiec stwierdza, że najlepszym na to sposobem będzie integracja przedmiotu z maszyną która będzie próbowała wytrzebić wszystkie dusze. Coś mi się nie klei w tym filmie. Może po prostu czegoś nie zatrybiłem. Pomocy ^^

P.S. Reszta jak najbardziej OK, a jeśli nawet coś nam przez myśl przejdzie to śmiało można ratować wszelkie nieścisłości faktem, że SF.
Animacyjnie genialny film, fabularnie nie pasuje mi to co wyżej opisałem.