Film wprost beznadziejny! Co Wy widzicie w nim smiesznego? Carrey robi z siebie najwiekszego idiote jakiego kiedykolwiek widzialam!! Po obejrzeniu (doslownie!) 15min filmu, mialam ochote wylaczyc TV. Nic mnie nie w nim nie smieszylo, a nawet wprost przeciwnie: denerwowalo mnie glupie zachowanie Carrey'a. Jak gdyby tego bylo malo: nudny i nie zbyt ambitny scenariusz. Dno!
Za ostro ten film krytykujesz:)
Carrey pokazuje swoje najlepsze skecze z czasow one man show, taka konwencja. Humor jest specyficzny i nie wszystkim musi sie podobac.
Nie pisz prosze o slabiznie scenariusza - czyzby serial "Na wspolnej " dysponowal lepszym??:)
Dokładnie bucho14 :D Scenariusz "na wspolnej" jest na pewno bardziej interesujący :D Obrażać Carreya to grzech w Ace Ventura, jego mimika, ruchy i teksty istny geniusz :)