PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=702809}

Agentka

Spy
7,0 113 696
ocen
7,0 10 1 113696
6,3 23
oceny krytyków
Agentka
powrót do forum filmu Agentka

Film propagandowy:)

użytkownik usunięty

zakamuflowany jako "komedia"-,kto wie o co chodzi ten wie ,a reszta (głównie kobiet może się obrazić) jak zacznę tłumaczyć:)

WTF? Zakamuflowany? Propaganda? Widzę, że znów ktoś doszukał się jakiegoś magicznego przesłania w niewinnym filmie.

Może łopatologicznie wyjaśnię:
Filmy komediowe zazwyczaj przedstawiają przerysowane postaci i sytuacje, parodiują klisze z "poważnych" filmów (w tym wypadku obśmiano wizerunek niezniszczalnego, kuloodpornego superagenta w stylu Jamesa Bonda)
Poza tym w komediach zabawne i podnoszące na duchu jest to, że szanse na "zwycięstwo" i zostanie bohaterem, mają ludzie którzy w naszej codziennej rzeczywistości lądują gdzieś na samym końcu społecznej hierarchii i zostają pozbawieni szans (np. przez biedę, brak urody etc.) . W ''Agentce" również pojawia się ten popularny motyw - ktoś niedoceniany, z pozoru nieudolny wygrywa z dużo silniejszym przeciwnikiem.

Wiesz dlaczego ludzie oglądają takie filmy? Dlaczego podoba się np. Harry Potter , Wanted- Ścigani czy chociażby "Agentka"?
Bo ta większość właśnie czuje, że nie należy do jakiejś elity i potrafi się utożsamić z tymi "gorszymi bohaterami", bo tak jak oni nie są super-sprawni, piękni i młodzi, nie chodzą w ciuchach za miliony, nie jeżdżą superdrogimi samochodami, nie mają rezydencji. Zamiast tego zazwyczaj są problemy zdrowotne, kiepskie mieszkanie, upierdliwi przełożeni w pracy, kłótliwa rodzina i poczucie bezradności, że jakbyśmy się nie starali to i tak będzie ch...jowo. Dlatego miło jest czasem popatrzeć na 100-kilową babkę, która wdrapuje się jedną ręką na helikopter, na chłopaka który ucieka od rąbniętej rodziny bo okazuje się że jest czarodziejem, na faceta, który dowiaduje się że ma nadprzyrodzone zdolności, jest super zabójcą i może chromolić swoją sadystyczną szefową i zdradzającą go dziewczynę. O to chodzi.

użytkownik usunięty
KotArystokrata

OK:D lubię jak mi ktoś wyjaśnia-bez ironii,poza tym sam uwielbiam podobne filmy,tylko nie przywykłem do J.Statham'a w takich rolach,ale zgaduję że to dobrze dla niego jako "typowego twardziela"

Tak szczerze to postać grana przez Stathama wg mnie była męcząca...miał co prawda kilka zabawnych momentów, ale te wszystkie opowieści o tym czego to dokonał, zamiast śmieszyć nudziły.

użytkownik usunięty
KotArystokrata

Statham wbrew pozorom to nie jest zły aktor,poza tym bardzo sympatyczny i ugodowy gość-scenariusz natomiast jest winny

tak, zgadzam się. Starał się jak mógł, ale niestety postać którą grał była dość kiepsko napisana i papierowa...Rozumiem, że to była szydera z filmowych twardzieli, ale szczerze to mnie to nie rozśmieszyło. (podobnie jak Raina, Bradley czy Nancy). Właściwie ten film utrzymuje się na powierzchni dzięki niewyparzonej gębie otyłej agentki i jej ciętym ripostom ...tak poza tym to bez zachwytów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones