Hej,
mam pytanie do tych, co już obejrzeli Agentkę.
Jaki poziom gagów w filmie? Czy są niesmaczne/brutalne (czarno-komediowe)?
Sam pójdę pewnie w ciągu tygodnia, ale rodzice chcieli, żeby im coś polecić.
Na imdb ludzie w wieku 45+ oceniają na 6/10. Czy Waszym zdaniem wynika to tylko z tego, że filmy akcji nie są generalnie w guście tej kategorii wiekowej (mój tata lubi, więc spoko), czy właśnie z poziomu gagów?
Pewnie wypowiadam się o te 9 dni za późno, ale odpowiadając na Twoje pytania to "gagi" są mieszane, aczkolwiek zostały podane w takiej formie i oprawie, że tak czy siak nie brzmią zbyt drastycznie.
Co do drugiego to zależy. Aczkolwiek osobiście sądzę, że zaniżona ocena z takiej grupy jaką podałeś wynika stąd właśnie, że osoby starsze znają takiego typu żarty i oczekują z filmów jakie oglądają...hmm... humoru bardziej "na poziomie" jak na przykład w filmie "Nietykalni", więc nie dziwi mnie, że film pełen podtekstów erotycznych i wulgaryzmów nie budzi w nich takiego entuzjazmu jak na przykład w grupie wiekowej 20-30.
Mnie trochę odrzucało nóż w ręku czy kwas w gardle :) ale dało radę przeżyć, POLECAM <3
Sam już widziałem i komedia świetna!
Moim zdaniem takie 8,5/10
Choć faktycznie, tak jak się obawiałem, jest w niej trochę humoru niesmacznego i czarnego. No i trochę niepotrzebnie tak mocno wyeksponowanej brutalności - choć nie aż tyle co w Kingsman.
widziałem, dzięki:p
Pisałem z punktu widzenia moich rodziców - dla nich dawka brutalności i niesmaku na pewno była wyczuwalna.
Dla mnie film był świetny.
Różnica wynika stąd że ja, czy (zdecydowanie) Ty jesteśmy niestety przesiąknięci taką bezsensowną brutalnością. W tym filmie może tego dużo nie było, ale jeśli widziałeś np Spartacusa albo Grę o Tron, to wiesz o czym mówię. W Agentce mogłeś nie dostrzec niepotrzebnej brutalności, ale tam to jest nie do przeoczenia.