I naprawdę nie wiem co tam robił Jason Statham, pewnie miał jakiś kredyt hipoteczny do spłacenia. Początek nawet ok, kilka śmiesznych gagów ale im dalej w las tym bardziej wieje nudą. 2 godz na takie dziełko to zdecydowanie za długo powinni się zmieścić w standardowych 1,30, potem to już tylko czekanie na koniec filma.