Chociaż lubię tego aktora (J.Law), to w tym filmie wkurza mnie jego beztroskość.Robi lasce swojego najlepszego kumpla dziecka i nic, nie ponosi żadnych konsekwencji właściwie.Albo umawia z ta blondi (sienna miler) i myślałam,że już zostaną parą itd. a tu nic...
Taki sobie 5/10 za to,że Jude ładnie się uśmiecha i w sumie niezłe wygląda:)
Dokładnie. W opisie pojawia się zdanie "Alfie będzie zmuszony wielokrotnie ratować się z opałów, do których doprowadziło go jego dotychczasowe beztroskie życie."
A ja jednak nie zauważyłam, żeby kiedykolwiek ratował się on z jakiś opałów... Wszystko idzie jak po maśle.
No ale Jude uśmiechał się prześlicznie i ma fajne ubranka, przez co ogólnie miło się film oglądało. W filmie jest też przesłanie, więc 7/10
a co byście chciały powiesić go za klejnoty?!:D
przez swoj sposób życia:
1. stracił swoją Julie idealna dziewczynę, przez co miał kłopoty z potencją:D do której starał się daremnie wrócić:D
2. zawiódł swojego jedynego przyjaciela, który zaczął go traktować z pogardą
3. został postrzelony swoją własną bronią, porzuciła go kobiety, kiedy zaczął się angażować, kiedy się w niej zakochał, wcześniej to on był tym kto porzuca.
4. to wszystko sprawiła ze zobaczył błędy w swoim sposobie bycia, ze krzywdzi ludzi i przeprosił dorie
prawdziwe życie:P
Niewesole jest zycie playboya,tez jest czlowiekiem i wtryskiwacz moze nawalic tez.
Lekki film,pierwsza polowa dobra,zeby sie troche ponaigrywac z naiwnych bab,ktore tez nie sa takie niewinne,tez chca sie pok..... i poszalec,potem zalozyc rodzinke,zalozyc inna maske i zgrywac stateczne i przyzwoite drobnomieszczanki-co to zawsze wierne i wlasciwie wrecz cnotliwe.
Mlodosc jest fajna,nikt ci nie jest potrzebny,mozna popuszczac sie i to tyczy sie obu stron i byc kawalem egoistycznej mendy.
Potem nadchodzi starosc,powoli mijamy ostrzegawcze znaki.
Film jest bardzo lekkostrawny,ale ma w sobie duzo goryczy(taki paradoks).
Jednak facet jest jeszcze dosc mlody i jak w koncu bedzie grzeczny i uwierzy,ze milosc byla przed seksem(co jest wierutna bzdura) lub po prostu osiadzie z jakas nowa kobita to wszystko bedzie dobrze.
A jak nie to zawsze mozna sie zestarzec jak Don Juan albo palnac sobie w leb jak Hemingway.
Milego ogladania,ale raczej na jeden raz;)
zgadzam się, pierwsza połowa fajna ;D dopóki Alfie jest beztroskim ch***em. Natomiast mam wrażenie, że w momencie kiedy reżyser chciał pokazać jakby metamorfozę Alfiego, odwrócenie losu i przedstawić jakieś przesłanie, to już progi okazały się za wysokie na skromne rezyserskie nogi ;) film mozna obejrzec na luzie, ważne by nie doszukiwać sie na siłę głębokiego przekazu, prawd filozoficznych tudziez moralnych, czy czegoś.. bo tego po prostu nie ma w tym filmie. NAtomiast warto poświęcić 1,5 h czasu na oglądanie Juda Law, który prezentuje się znakomicie w każdej minucie filmu :D
Czuję że tracę czas, o ale zaraz pojawia się właśnie Susan Sarandon i dla niej(mogę zobaczyć jeszcze kilka minut tego filmu) oj wieje nudą straaaaszną. Nie polecam tego filmu.
Alfi sam się pogrążył dając kosza tej uroczej blondynce;p taką to trzeba było zatrzymać za wszelką cenę;p (ciężko było oderwać wzrok od Senny Miller)
WTF ? :) To, że boska z niej laska - to jedno - ale ona przecież była yebnięta !!! :) Z takimi można się oczywiście zadawać, jak się ma 21 lat - ale Alfie miał już pod 30-tkę :)
no dokładnie O.o może i była hot, ale była tak pieprznięta, że aż mi było Alfiego szkoda ;X ale z drugiej strony, jak ją tak bezpardonowo rzucił, to trochę jej współczułam. ostatecznie nic złego nie zrobiła, po prostu była pusta ;)
wiesz co to znaczy WTF wogóle bo chyba nie nie pogardza się jak wy to nazywacie "yebniętymi" tylko się om pomaga w leczeniu widocznie nigdy nie miałeś do czynienia z takimi ludźmi-skierowane do Bormann81
Masz bardzo ciekawe podejście do szukania sobie partnera/partnerki na resztę życia :):):) Jak laska jest walnięta to szukam innej - i nie wiem co w tym dziwnego. Skoro Ty trafiasz na kogoś dziwnego i chcesz z nim być - to Twoja sprawa. Dla mnie WTF - What The F**k. A co dla Ciebie oznacza ten skrót ? Pewnie skrót jakiejś choroby psychicznej miłośniczko "yebniętych" w dekiel ludzi :)
Pisząc że trzeba im pomagać nie miałam na myśli partnera tylko rodzine (w moim przypadku matka) ale gdybyś był choć troszeczkę inteligentny napewno byś do tego doszedł.
ale to że ktoś nie myśli o twojej matce ma w jakikolwiek sposób świadczyć o jego inteligencji ? to, że jak szukam sobie partnerki życiowej to unikam wariatek źle świadczy o mojej inteligencji ? zabawne :) napisz coś jeszcze o mnie i mojej inteligencji - bardzo mnie to bawi :)
stratą czasu było w moim odczuciu oglądanie tego filmu. Niby miał mieć jakieś przesłanie, niby pojawia się motyw przemiany wewnętrznej głównego bohatera, ale film jest tak nudny i miałki, że szkoda marnować na niego czas
Moim zdaniem na plus jest to nie za wesołe zakończenie, nie tak jak w wielu produkcjach - facet opamiętuje się i odzyskuje prawdziwą miłość. I za to dzięki, thanks, merci, gracias, arigatou i jak kto jeszcze woli.
Poza tym film zwyczajny, może nie perełka, ale i tak lepiej niż wiele jego pokroju.