Bo jednak ani Al Pacino czy też Robert de Niro nie występują.Nawet Ray'a Liotty nie ma ;)Ale mimo tych braków film jest dobry.Powiedziałbym że momentami nawet bardzo.Muzyka jest jednym z atutów tego filmu.Na plus zaliczę równierz kreacje Denzela i Russela.Mocne,wyraźne charaktery.Jeden z lepszych filmów gangsterskich ostatnich 3 lat (jeżeli wogóle jakiekolwiek takie powstały...).Polecam!