Na tle filmow wojennych z tamtych lat odruznia sie gdyz nie jest to epicka opowiesc o niezlomnych aliantach walczacych bohatersko ze zlym do szpiku kosci wrogiem ani pelna dluzyzn historia taktyki wojennej prowadzacej do zwyciestwa jak to bylo ukazywane w tamtym okresie. Mamy raczej opowiesc przypomonajaco wspomnienia weterana gdzie cala sytuacja jest ukazana w sposob pozbawiony patosu i bez brawurowych akcji co w rzeczywistosci oddaje po czesci prawde gdyz w regularnych dzialaniach wojennych czy tez partyzantce wiekszosc czasu to wyczekiwanie organizowanie zaopatrzenia planowanie dzialan zbieranie odp sprzetu czy zadbanie o najpilniejsze potrzeby i rozrywke gdy nic wiecej nie da sie zrobic. I tak to wyglada w tym filmie