PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=701669}

Amy

7,5 45 344
oceny
7,5 10 1 45344
7,2 25
ocen krytyków
Amy
powrót do forum filmu Amy
marcino55555

informacja z ostatniej chwili - Amy Winhouse nadal nie żyje xDDDD

Grzybomir

i nadal nie ćpie, brawa !

zigrin

To już 4 lata od kiedy Amy nie używa narkotyków.
I co, można rzucić nałóg? Można.
Gwiazdy dają nam przykład.

MusztardaSaperska

4 latka bez narkotyków, wyszła na ludzi tak jak Magik, marihuanenina strzeliła do głowy ale opamiętał się i żyje na Kubie z Tupaciem i hodują paprocie. Propsuje.

użytkownik usunięty
MontanaGuwop

Cobain podobno prowadzi sklep z bronią na Tahiti.

ocenił(a) film na 6
MontanaGuwop

Dwóch poprzedników Twojej wypowiedzi powiedziało ten sam żart. Widzę że tak Ci się spodobał, że opowiedziałeś go po raz trzeci. Dla Wszej informacji drogie Śmieszki. Żart śmieszy tylko za pierwszym razem, potem to już jest frajerstwo.

ocenił(a) film na 8
kieko

To, że Ciebie raz coś śmieszy gówno innych obchodzi.

ocenił(a) film na 6
Maverick0069

W takim razie opowiem Ci żart:
To już 5 lat od kiedy Amy nie używa narkotyków.
HAhAHHAHAHAHAHHA

użytkownik usunięty
MusztardaSaperska

Jak, nie wszczykuje sobie już marichuanen?

zigrin

Idź się napij, NA ZDROWIE.
(alkohol to twardy narkotyk; jego przedawkowanie oraz abstynencja przy uzależnieniu mogą kończyć się śmiercią. Co roku umiera przez niego dziesiątki tysięcy ludzi w Polsce).

GRATULUJĘ ZDROWEGO OGLĄDU ŚWIATA.

armagon

P. S. Marihuana to niegroźna używka.
LSD i grzyby psychoaktywna, a także ketamina, mają ogromny potencjał terapeutycznyu. To samo MDMA.
Morfina jest dobrym lekiem. To samo inne opiaty.

Przestań bredzić, ty głupcze. Narkotyki są dla ludzi, jak widać po ostatnich.

ocenił(a) film na 2
marcino55555

To jej "piękne" odbicie w lustrze ją zabiło. Bo jak siebie zobaczyła, to musiała szybko nalać sobie szklankę wódki. Inaczej nie dało by się żyć...

Sony_West

Ćpunek i alkoholików bronić nie będę, nigdy takich ludzi nie było mi szkoda, ale jak czytam komentarze takie jak twój to się normalnie nożyk w kieszeni otwiera... Ty jak rozumiem w domu lustra masz zamalowane olejną farbą? A może po prostu jesteś takim Adonisem, że Brad Pitt przychodzi co wtorek czyścić ci buty? Otwórz swoje paciorki odrobinkę szerzej, bo jak w ludziach widzisz tylko aparycję, to jest naprawdę bardzo źle...

ocenił(a) film na 2
Veiller

Prawda jest taka, że hejt nie bierze się znikąd. Gdy jesteśmy atakowani czyimś wizerunkiem we wszystkich dosłownie mediach, to w ludziach budzi się irytacja. Pamiętam taki czas, gdy Amy była wszędzie - na plakatach, na wystawkach w kiosku i wszystkich portalach internetowych - mimo, że ja osobiście się nią nie interesuję. Taka nachalna czyjaś obecność (co w czasach celebrytyzmu jest powszechne) budzi w ludziach irytację. A już gdy na nagłówkach gazet przeczytałem "To my jesteśmy winni śmierci Amy" oraz "to wy zabiliście Amy" (takie nagłówki pojawiły się zaraz po jej śmierci), to pamietam, że wtedy naprawde ja znienawidziłem.

Wyobraź sobie analogiczną sytuację, że na przykład dzisiaj od rana, co pół godziny mijasz na ulicy tego samego sąsiada. Od rana widziałaś go już 12 razy i on za każdym razem sie do Ciebie usmiecha i zagaduje, ot tak przypadkiem. Nie jest niegrzeczny, ale czy za którymś razem nie pomyślisz sobie na jego widok: "Kuźwa, no znowu on? ile razy go jeszcze dzisiaj spotkam?". Media tabloidowe i newsy o celebrytach działają w podobny sposób. Osaczają nas. łatwo przez to kogoś znienawidzić.

Tak samo, jak znienawidziłem chłopaczka z One Direction, gdy zobaczyłem w Empiku jego... biografię. 18-letni smarkacz a już ma biografię? A cóż on takiego dokonał? Niby nic do niego nie mam, ale poczułem wtedy ogromną irytację.

Podsumowując. Nie bronie hejtu, ale tak sobie wytłumaczyłem jego istnienie w internecie. Gdy coś nachalnie stara się przykuć twoja uwagę, mimo, ze tego nie chcesz, oraz gdy owe "coś" według Ciebie nie zasługuje na poświęcenie temu uwagi, to budzi się w Tobie irytacja. A irytacja wywołuje hejt.

To jest tak, jak z niektórymi piosenkami. Wpadnie ci coś w ucho i mimo, że ci się nie podoba, to ciągle ci "gra" w głowie. Bo usilnie przykuwa twoja uwagę, mimo, ze tego nie chcesz.

Takie są według mnie "psychologiczne" podstawy zjawiska hejtu. Któremu ja również ulegam.


PS; a z lustra korzystam tylko, gdy coś mi wpadnie do oka. Łatwiej jest żyć wierząc, że jednak jestem jako tako ładny :)

ocenił(a) film na 7
Sony_West

,Tak samo, jak znienawidziłem chłopaczka z One Direction, gdy zobaczyłem w Empiku jego... "

Idź na terapię, jeśli NIENAWIDZISZ ludzi z tego powodu...

ocenił(a) film na 2
epilenka

Raczej tobie jest potrzebna terapia, skoro chwytasz mnie za słówka i nie potrafisz panować nad emocjami. ja napisałem tu swoje spojrzenie na kwestie celebrytów, ale trzeba choc odrobinę dojrzałości, by moje słowa zrozumieć.

ocenił(a) film na 7
Sony_West

Prawda w oczy kole...
"Pamiętam taki czas, gdy Amy była wszędzie - na plakatach, na wystawkach w kiosku i wszystkich portalach internetowych - mimo, że ja osobiście się nią nie interesuję. Taka nachalna czyjaś obecność (co w czasach celebrytyzmu jest powszechne) budzi w ludziach irytację".
Tylko, co ona ma z tym wspólnego? Gdzie tu sens i logika? Swoją irytację powinieneś skierować na media, a ty kierujesz na zmarłą. Jak widzisz twoja wypowiedz jest pełna nielogicznych i nieprzemyślanych kwiatków. A po drugie: Amy celebrytką nie była: znajdź sobie definicję tego słowa. Sława nie = się celebryta.
"Takie są według mnie "psychologiczne" podstawy zjawiska hejtu. Któremu ja również ulegam".
Psychologiczne podstawy hejtu, które opisałeś wynikają raczej z zawiści i kompleksów.

ocenił(a) film na 2
epilenka

No i ostatnim zdaniem swojej wypowiedzi udowodniłaś, że nie masz pojęcia o tym, o czym ze mną rozmawiasz. Ja mówię o psychologii, a ty kierujesz się emocjami i potocznym stereotypowym myśleniem.

W dodatku robisz co możesz, żeby mnie jakoś zdyskredytować, co w ogóle Ci nie wychodzi. Ale cóż, ja Cię zapewne nie powstrzymam. Nie mam szans z Twoim wysokim IQ.


ocenił(a) film na 7
Sony_West

Przekonałeś mnie... chociaż twoja pierwsza wypowiedź jest chamska i płytka, to szanuję Twoje zdanie. No i osobiście też uważam, że pisanie autobiografii w wieku nastu lat jest bezsensu. No chyba że wychowałeś się na slamsach i nie miałeś co jeść, a jako nastolatek, dzięki wytrwałości, talentowi i wierze w marzenia, opływałeś kasą i występowałeś przed Obamą. To co innego.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Sony_West

Świetnie ujęte. Wali mnie Amy: muzyka wcale niewybitna, prywatnie też się nie popisała jako osobowość. Niedawno umarł Horner, facet który przysłużył się dla muzyki w stopniu nieporównywalnie większym niż Winehouse, do tego nie był ćpunem. Media zajmowały się jego osobą przez cały jeden dzień, po czym powrócono do czczenia celebrytek z Polsatu. Codziennie umiera tysiace bardziej wartościowych od Amy ludzi, tyle że anonimowych. Na samą wieść że przekręcił się "artysta" mający możliwości o których Kowalski może sobie tylko pomarzyć poprawia mi się humor.

rozkminator

Naprawdę istnieją ludzie, którzy żałują aż obrzydliwe bogatych ćpunów i alkoholików? Swego czasu, 5 lat temu, zmarł polski inżynier elektryk i informatyk Jacek Karpinski. Twórca polskiego komputera, nazywany przez niektórych polskim Stevem Jobsem, uczestnik powstania warszawskiego, walczący w batalionie Zośka. Człowiek który miał napewno bogatsza i ciekawsza biografie niż niektóry cpun z Hollywood. Czemu o takich ludziach nie kręci się filmów? To jeden przykład a można by wymieniać ich tysiące.

inzynier_kombinator

Nie mógłbym się bardziej zgodzić.

ocenił(a) film na 10
inzynier_kombinator

Owszem, istnieją ludzie zdolni do empatii, którym żal innych ludzi.
Gdyby świat rządził się tak infantylnymi prawami, że ludzie obrzydliwie bogaci, żyjący na świeczniku nie mają problemów, nie są podatni na nałogi, nie czują się samotni, mają swoje słabości, kto wie, może rzuciłabym się w tej chwili na kasę jak dzika świnia na trufle. Przynajmniej jak bym zdechła kilku osobom poprawił by się humor, oh yeee!!

kate00

Nie wrzucaj wszystkich bogatych ludzi do jednego worka. Są i tacy, którzy doszli do bogactwa ciężką pracą, znacznie ponadprzeciętnym intelektem, pasją do tego co robią, talentu. Przyczyniają się dla dobrobytu ludzkości. A są również tacy, którzy zostali bogaci dzięki różnej maści specjalistów od wizerunku, menadżerów, ładnej buźki, cycków, czy dupy, przespania się z tym z kim trzeba, czy bogatych rodziców. Rozpoznawani są z swojej wulgarności, emanowania seksem i kiczu. Zazwyczaj Ci pierwsi potrafią sobie poradzić w życiowymi problemami, w przeciwieństwie do drugiego typu bogaczy.

ocenił(a) film na 10
inzynier_kombinator

Miałam coś napisać o wrzucaniu do jednego worka...ale chyba nie ma sensu.

ocenił(a) film na 10
kate00

Niemniej pozdrawiam z burzowej małopolski

rozkminator

kolejny pomysł np. Mirosław Hermaszewski. Przeżył w 1943 roku napad UPA na rodzinną wieś, gdzie stracił 19 członków rodziny. Pierwszy polski astronauta w kosmosie. Generał LWP. Świadek jednej z największych polskich katastrof lotniczych tj. katastrofy w Lesie Kabackim. albo kolejny: gen Haller. Człowiek który brał udział w chyba wszystkich najważniejszych momentach historii XX wieku. I wojna światowa, w legionach polskich, następnie w błękitnej armii, w 1920 w bitwie warszawskiej, w II wojnie światowej. Może trzeba podesłać takie życiorysy reżyserom Holywood. Przeciez to gotowe scenariusze na hity ;)

ocenił(a) film na 10
inzynier_kombinator

Jestem pewna, że twórcy filmu przeczytali Wasze komentarze i jest im teraz niezmiernie głupio, że nakręcili film o Am..tfu, obrzydliwie bogatej ćpunce i pijaczce, a nie o Hornerze, Beethovenie, Matce Teresie z Kalkuty, Hermaszewskim, Deynie, Janie Szczepaniku, Jacku Gollobie, Scooby Doo, Sponge Bobie...
W lustro na pewno też już nie spojrzą! Tfu tfu tfu...

kate00

Ludzie związani z marketingiem dobrze wiedzą, że w dzisiejszych czasach najlepiej sprzedaje się sex, ćpańsko i alkohol. Zapewniam Cię, że nie jest im głupio, ponieważ dobrze wiedzą, że nawet z trupa tej alkoholiczki i ćpunki należy wyssać jak najwięcej mamony. I właśnie to robią.

ocenił(a) film na 10
inzynier_kombinator

Pieprzeni kaso-nekrofile!

ocenił(a) film na 10
kate00

Zapomniałam dodać: tfu!!

ocenił(a) film na 9
kate00

jestem twoją fanką (;
a czytając odpowiedzi kolegi na twoje komentarze, mam wrażenie,że tylko ja rozumiem zawartą w nich ironię (;

ocenił(a) film na 7
kate00

100/100

kate00

Wiesz, niewylana frustracja gromadzi się w ciele i w rezultacie człowiek chodzi struty i psuje humor innym ludziom. Możliwość wylania frustracji w bezpiecznej przestrzeni jaką jest internet wpływa pozytywnie na kondycję psychiczną w świecie rzeczywistym. Czego zapewne sama doświadczasz, bo założę się o kabel bezprzewodowy że po napisaniu nam tej mini-tyrady odchyliłaś się z błogością na krześle i westchnęłaś "uhh, ale im pojechałam" xD

ocenił(a) film na 10
rozkminator

Dzięki za potwierdzenie, ale i bez tego wiedziałam że jesteś frustratem niewybrednie wyżywającym się na innych w sieci
(z sobie tylko znanych powodów oczywiście).
Pomyliłeś moją "tyradę" (chyba nigdy tyrady nie czytałeś) ze swoimi gówniarsko-hejterskimi żalami. Ja nie poprawiam sobie humoru kosztem innych ludzi.

kate00

No, fakt, nie jesteś frustratką, walcząc z internetowymi trollami na białym koniu, nieeee... :D

ocenił(a) film na 9
rozkminator

Film smutny. Przede wszystkim ukazujący jak bliscy myślało by sie ludzie potrafią mieć zgubny wpływ aby odnieść korzyści finansowe (ojciec Amy, pasożyt Blake i pewnie wielu, wielu innych którzy przyczynili sie do takiego zakończenia) na kogoś kto jest po prostu słaby i podatny.

Ale do rzeczy, dzięki za poprawienie humoru po seansie. Tak wszedłem poczytać co inni sądzą na temat filmu i natknąłem się na wasze komentarze i leje z nich niemiłosiernie ;d Jeżeli nie wiecie gdzie lub jak wylać frustracje polecam wyjść pobiegać albo każdy inny rodzaj sportu zamiast wylewanie hejtu w internecie. Chwila ruchu i poczujecie sie lepiej jak endorfiny uderzą wam do głowy. Pozdrawiam

wojtalpl3

zawsze wina leży po obu stronach i po co sięgać po używki skoro życie może być takie piękne bez alkoholu czy narkotyków a Dami Lovato też o mało nie wylądowała w grupie 27 po przedawkowaniu narkotyków i po co ludzie to w ogóle biorą by być lepszym niż Bóg?:Oo

rozkminator

Pięknie to ująłeś.

ocenił(a) film na 5
rozkminator

Lubię taki sarkazm. Gdy porównam sobie Riedla - z Amy, a jest to uprawnione porównanie - który "musiał" niemal do końca robić kompot, bo kasy nie starczało i który śpiewał o sprawach nieporównanie mądrzejszych niż Amy'owskie "ja cię kocham, a ty śpisz", to robi mi się niedobrze. Mierzi mnie ten międzynarodowy pęd do śpiewania, tańczenia i robienia z siebie idiotów. Media kreują "bohaterów", a większość ludzi to łyka. I jeszcze się rozczula. Co do Amy - klasyczny przykład uderzenia wody sodowej do głowy. Bóg dał jej talent, ale poskąpił rozumu.

Krzypur

Rychu to był życiowy człowiek, Amy to by mu mogła... nie wiem, wstawcie cokolwiek obraźliwego, co wam przyjdzie do głowy :)

Sony_West

A ja się z tobą zgodzę,chociaż Lubie jeszcze patrzeć w lustro. Mam tak samo jak czegoś nie lubię to już nigdy niepolubie.

ocenił(a) film na 10
Sony_West

"Pamiętam taki czas, gdy Amy była wszędzie" - tak działają media i ludnie żądni kasy i sławy (patrz jej ojciec). O tym jest ten film Panie Dojrzały

ocenił(a) film na 8
Sony_West

Musisz być strasznie nieszczęśliwym człowiekiem, skoro takie rzeczy wywołują u Ciebie tak wielką irytację. Ja przechodzę koło kiosku/plakatu/półki w empiku i żyję dalej swoim życiem... poza tym, nienawiść to bardzo silne i negatywne uczucie. Współczuję Ci szczerze i polecam terapię (nie piszę tego zgryzliwie ani przesmiewczo!!!).

ocenił(a) film na 6
Sony_West

1.Matki pewnie też nienawidzisz, chyba że nie spotykasz jej często.
2.Teraz zobacz co się dzieje na tej stronie. Napisałeś głupotę i jesteś na świeczniku. Wszyscy piszą na Twój temat, jesteś wszędzie- nienawidzisz się już?!

ocenił(a) film na 3
Veiller

Szkoda ci jakiegoś nic nie wartego śmiecia życiowego ? przejmujmy się architektami historii, a nie osobami takimi jak ona.

Kadex

Architektami historii...takimi jak Adolf Hitler ? Wnioskuje po Twojej wypowiedzi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones