Angielski pacjent
The English Patient
1996
Po przeczytaniu większości pochlebnych opinii o tym filmie zastanawiam się, czy ze mną jest może coś nie tak ale dla mnie ten film był za długi i momentami nudnawy. Ale Ralph- ach i och:)
Po przeczytaniu większości pochlebnych opinii o tym filmie zastanawiam się, czy ze mną jest może coś nie tak ale dla mnie ten film był za długi i momentami nudnawy. Ale Ralph- ach i och:)
Być może...ale napewno nie ten film. Chociaż patrząc na ilość rozdanych Oscarów to napewno zostanie zapamiętany jako "największa pomyłka akademii". Film (najlepszy ?!) jest przeciętnym, albo nawet gorzej, melodramatem. Niestety starania Fiennes'a i Scott-Thomas są mało przekonujące, nie zauważyłem żadnego iskrzenia -...
więcej
Takiego romansu to dawno nie ogladalem. Choc nie jestem fanem tego gatunku to film podobal mi sie bardzo. Krotko mowiac jest swietnie zrealizowany. Widac tworcy zadbali o kazdy szcegol i stworzyli mozna by powiedziec cos niepowtarzalnego. Jezeli ktos sie zastanawia jakiego typu jest to film to ja bym go porownal pod...
więcej
Piękny film, bardzo ciekawy scenariusz. W ogóle się nie dłuży mimo tych 160 minut. Z pewnością warto go obejrzeć, po tylu latach wciąż jest znakomity.
Film oglądałam jakieś siedem lat temu... czyli dawno. Do tej pory mam pewne urywki w pamięci, do tej pory widzę jasne światło, leniwe sceny i pył. Gwiazdy, które zaczynają wirować... Dla mnie jest to jeden z filmów, których się nie zapomina.
Gdybym miał się sugerować liczbą przyznanych przez Akademię statuetek, to wyszłoby, iż najlepszymi filmami w historii są "Ben Hur", "Titanic" i w dalszej kolejności m.in. "Angielski pacjent". Ale to bzdura. O ile Oscary za zdjęcia czy dekoracje mogę zrozumieć, o tyle nagrody za film roku i reżyserię uważam za żart w...
więcej
Film moze rzeczywiscie nie jest dynamiczny, ale to zupelnie inny gatunek. Dlatego do tych, ktorzy uwazaja film za nudny: przeczytajcie przed ogladnieciem recenzje i czas trwania. An. pacjent na szczescie nie jest filmem masowym...
czy ten film rzeczywiście zasłużył na tyle oskarów? moim zdaniem nie. ale kjeśli ktoś uważą, że tak, to niech mnie przekona. dla mnie film ten był nizły, niepowiem ,ale nie wiem nad czym sie tu tak zachwycać? pomysł ciekawy, a film trochę nudnawy. . .
Film jest generalnie bardzo nudny, poza tym tematyka wojenna jest dla mnie nieinteresująca. Jedyna fajna scena, to gdy ranny bohater jest karmiony śliwkami. No czyli trochę za mało.
bardzo dobry film, wzruszający, genialna obsada! na prawde warto obejrzec. dziwią mnie opinie o tym, ze film jest nudny (?!) jak dla mnie bardzo poruszajacy i ciekawy.
goraco polecam:)
Film warto obejrzeć chociażby dla tylko muzyki Yareda , moim zdaniem jest to jego najlepsza ścieżka dźwiękowa, dzieło niewątpliwie nieprzeciętne. Sam film , moimo iz 2.5 godziny, ani chwili nie nuzy, jest świetny klimat, świetne zdjęcia, aktorstwo i ciekawa fabuła. Magię ten obraz zawdzięcza jednak przede wszystikm...
genialne dialogi,:"Wciąż cię czuję...Jak pisać? Czując w ustach twój smak?".film dla koneserów, nie dla miłośników kwasa typu "Titanic"
Z samolotu zestrzelonego nad Saharą Beduini ratują ciężko poparzonego pilota. Dwa lata później ów umierający, cierpiący na amnezję człowiek bez tożsamości (Anglicy biorą go za swojego i nazywają Angielskim Pacjentem), uzależniony od codziennej dawki morfiny uśmierzającej nieznośny ból leży w polowym szpitalu...
Zasiadając przed "Angielskim Pacjentem" byłam nastawiona w stylu: film, który trzeba zobaczyć, może będzie warto. I nie rozczarowałam się. Historia porywającej miłości,ale nie tak do końca doskonałej i niewinnej. Ciekawie połączone dwie historie. Współczesna i ta retrospekcyjna. No i muzyka. Wspaniale oddająca...
nuda jak flaki z olejem, jest w całym filmie tylko jedna piękna scena, gdy koleś obdarty ze skóry twierdzi, ze nie można go zabić gdyż już dawno nie zyje, umarł razem z tą "pacjentką".
Film pokazujący głębię ludzkiego cierpienia, pasję prawdziwej milości, która nierzadko balansuje na granicy szaleństwa i obłędu i która sprawia,że nic nie jest w stanie zaspokoić nagłej i niepochamowanej rządzy. Uważam,że gra aktorska jest pierwszorzędna (zwłaszcza duet:Ralph Fiennes oraz Kristin Scott Thomas )...
