Nie rozumiem, jak niektórzy mogą nazywać go romansidłem. Przecież to co łączy Almasy'ego z Katherine to nie jakieś cukierkowe uczucie, ale pełna namiętności, płonąca pełnym płomieniem, trochę zaborcza miłość. Jeśli tego nie czujecie, to pytam: co z waszą wrażliwością, z waszym pojmowaniem estetyki?
Piękne zdjęcia, wspaniała muzyka, świetna gra aktorów, ciekawa historia + magia pustyni. Czegóż chcieć więcej?
może trochę słodki, ale ogólnie bardzo fajny. Mnie najbardziej spodobała się rola Willema Defoe. Piękna sceneria, dobra obsada to głowne zalety filmu. Polecam!
Nie lubię tego typu powieści (z pogranicza Harlequinów), stąd film też mi się nie podobał. Jednak sytuacje ratuje Ralph Fiennes, nie jedyny porządny aktor w tym gronie, ale wypadający niezwykle pozytywnie w tej szmirze za przeproszeniem. Trzeba też zwrócić uwagę, że Minghella chyba nie potrafi sam scenariusza napisać -...
więcej... i wzruszający film. BArdzo mi się podoba. Obsada hm.. dobra, no i ogóle jest super, efekty też :) Polecam
Bardzo dobra ekranizacja ksiązki. Świetne zdjęcia i muzyka. Rewelacyjna obsasda. Fiennes i Binoche znowu razem + Kristin Scott Thomas. Dlaczego to flim "dla kobiet"? Faceci zazwyczej utożsamiają się albo z Cliftonem, którem żona przyprawia rogi, albo z Almasym, który usycha z tęsknoty za kochanką, tak czy siak nic...
Reklamę tego filmu widzialam długo po tym jak był znany... zobaczyłam ją na zapowidziach w kasetach.... po oglądnieciu kolejenego nudnego filmu pobiegłam do wypozyczalni zapytac o "Angielskiego Pacjenta" okazało sie, że film jest już stary i nie ma go na kasetach ( to bylo jakoś dwa lata temu.. moze trzy) załamałam...
Film jest rewelacją według mnie, rzadko spotyka się tak dobrze zrobiony film z tak ciekawą fabułą. Jestem mile zaskoczona gdyż z początku spodziewałam się cąłkiem czego innego. Jestem bardzo mile rozczarowana. Film wciąga, fascynuje i naprawdę daje do myślenia.
Bo nie wiem czy chcę psuć wrażenia po książce. Nieby średnio ciekawa, a jednak coś wnosząca. Czy film jest lepszy i przebije książkę. Nie wiem. Chyba jednak spróbuję.
Byłem na tym filmie w kinie i jest jeszcze tylko 1 film, który był gorszy od tego. Poza muzyką, którą w drodze wyjątku można by było nazwać dobrą nie dostrzegłem w tym filmie nic co by mnie zainteresowało. Ale podobno ten film jest dla kobiet i mówię to bez żadnych podtekstów!
Z całą pewnością film który w 100% zasłużył na Oscara. Warto zobaczyć. W sumie nie powinienem tego mówić ale popłakałem się. Genialny film !!!!
1. Wszyscy się tym filmem zachwycali. 2 Ja tez sie tym filmem "zachwyciłam". Tak bardzo że az usnęłam w jego trakcie.
spodziewałam się czegoś ciekawszego - tak głośno było o tym filmie, zfdobył tyle nagród, ale właściewie to żadna rewelacja :(
Jeden z nudniejszych filmów w historii kina. Nie wzruszył mnie wcale. Nie mogłam się doczekać końca. Nudy, nudy, nudy. Na miłość boską za co te Oskary???
Film spodobał mi się na tyle, że niedawno sięgnęłam po "Ulissesa".. ale nie wiem, czy to był dobry pomysł.. postaram się jednak dobrnąć do końca :)
... że kocham takie kino. Doborowe aktorstwo, piękne zdjęcia, jedne z najpiękniejszych scen milosnych w historii kina, no i ten Fiennes... I nic mnie nie obchodzi czy to "kiczowate" czy nie- ja tego kiczu nie widzę, widzę tylko piękno(a zapewniam, że i ja nie lubię tandety) . Dawno tak nie płakałam na filmie.
Cudowny film. Przykry oczywiście, a ponieważ mam słabość do przykrych filmów (i do Ralpha Fiennes'a), musiałam go koniecznie obejrzeć.
Na początku akcja wydaje się trochę dłużyć, ale tak się tylko wydaje, bo trzeba się "wciągnąć" w film, a nie gadać i co trochę wyłazić z pokoju, nie wiadomo po co. Jestem zachwycona...