Po zapowiedziach, po okładce i po tytule nastawiłem się na inny spektakl. W szumie zapowiedzi na 2012 spodziewałem się czegoś bardziej magicznego, mistycznego i jakiegos dotknięcia tajemnicy majów.
Dostałem stojacy na wysokim poziomie, świetnie i bardzo dokładnie zrealizowany "ale tylko" film sensacyjny i (jakkolwiek debilnie by to nie brzmiało) trącajacy momentami Rambo....
Szczególnie monolog po skoku w wodospad kiedy cwaniacko bohater "zapraszał" ich do SWOJEGO lasu... nie skojarzył wam się tekst Rambo do szeryfa? "Możesz rządzić w mieście ale w dżungli rządzę ja.." (cyt pewnie nie dosłowny)
Jak dla mnie "tylko" 7