PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=249289}
7,3 187 tys. ocen
7,3 10 1 187409
6,8 27 krytyków
Apocalypto
powrót do forum filmu Apocalypto

Dobrze było sobie przypomnieć zgrabną, elegancką rehabilitację Gibsona po pasyjnej wpadce.

ocenił(a) film na 9
twojmnich69

Czy mówimy tutaj o filmie "Pasja" ? który przez swoją oryginalność,specyficzne dialogi w języku aramejskim i łacińskim,muzyke,grę aktorską i przesłanie zalicza się do ścisłej światowej czołówki. Możesz rozwinąć myśl? bo sam jestem ciekaw twoich "ekskluzywnych" przemyśleń.

ocenił(a) film na 6
Lodowy

Tak. Dokładnie chodziło mi o szalenie słaby film "Pasja", który jest dalece tanim chwytem Gibsona, polegającym - jak dla mnie - jedynie na ciągłej estetyzacji wizualnej i epatowaniu - tak, epatowaniu jak rzemieślnik, a nie operowaniu jak artysta - pornograficzną wręcz przemocą. Widzisz, ja mam "ekskluzywne" przemyślenia, cokolwiek ciekawego miałoby to znaczyć, a Ty masz możliwość zweryfikowania swoich zachwytów. Ścisła czołówka? Owszem, być może w Twoim prywatnym rankingu. Ścisła światowa czołówka? Interesujące..

ocenił(a) film na 8
twojmnich69

Nagonka na "pasję" jest tylko i wyłącznie na tle religijnym. I niech nikt nie wciska kitu, że jest inaczej. Przemoc? Są filmy, gdzie naprawdę pokazana jest przemoc i nikt jakoś nie płacze.

ocenił(a) film na 6
tuuupac

Bo tak jest i koniec, nie ma dyskusji, niech nikt nie wciska kitu. He he.. Po drugie przydałaby się umiejętność czytania z minimalnym chociaż rozumieniem, bo nie widzę, w którym miejscu tak miałbym płakać przez pokazywaną przemoc? A może jednak powinienem. Bo nawet ona została spieprzona. Jest nieciekawie naturalistyczna, prostacka i tandetna. A szkoda, bo przemoc bywa ciekawym środkiem wyrazu. Rozumiem jednak, że jest to film o Jezusie, więc już przykładanie własnej filmowej miarki jest absolutnie niedopuszczalne i stanowić będzie nagonkę. Ubawiłem się.

ocenił(a) film na 9
twojmnich69

Rozumiem że film jest słaby bo tak i już a dodatkowo prostacko brutalny i tandetny ? Jak kto woli , film miał zobrazować śmierć Jezusa na krzyżu za niewinność ale także innych ludzi. Jest tu pokazana nie sprawiedliwość i głupota prostackiego ludu. Zobrazowani są rzymsko-żydowscy psychole dla których nic nie znaczy ludzkie życie. Filmu nie można nazwać "bublem" od tak sobie. Jak już mówiłem cała oprawa graficzna,gra aktorska i klimat sprawiają że film po prostu musi być wysoko oceniany. Nie mam pojęcia skąd u ciebie aż tak odmienne zdanie na ten temat (śmierdzi mi tu lewactwem).

ocenił(a) film na 6
Lodowy

" film po prostu musi być wysoko oceniany". Ciekawe. Wydawało mi się, że choć sztuka jest niedemokratyczna z zasady, to jej odbiór jest całkowicie demokratyczny.

"Nie mam pojęcia skąd u ciebie aż tak odmienne zdanie na ten temat (śmierdzi mi tu lewactwem). " A mi śmierdzi niezadowoleniem, że ktoś nie podziela Twojej opinii. W temacie napisałem, to na co miałem ochotę, bo od zawsze Apocalypto traktuję jako właśnie rehabilitację po Pasji. Nie wiem dlaczego miało to Cię sprowokować do oceniania moich przemyśleń kwaśno "ekskluzywnych". Aa, może to, że osobiste wycieczki zawsze są chętnie stosowane w przypadku odmiennego zdania:)

ocenił(a) film na 8
twojmnich69

Kolejny pozerski bełkot. Przydałaby się też umiejętność pisania ze zrozumieniem bo to o wiele większy wstyd gdy się nie wie co się pisze. Chciałeś zgrywać intelektualistę ale niestety nie wyszło. Pasję atakują zgorzkniali ateiści tylko dlatego, że porusza treści religijne i zasłanianie się krytyką środków wyrazu jest wręcz żałosne. Nikt nie uwierzy w szczerość twojej argumentacji bo "została spieprzona. Jest nieciekawie prostacka i tandetna."

ocenił(a) film na 6
rock79

Rewelacja. Mini psychoanaliza.
Zgorzkniali ateiści. Druga rewelacja.
Doceniam ambicje jasnowidzkie. Niestety zasługują tylko na pozdrowienie z Twojego zdjęcia.

Przemoc została spieprzona. Mimo, że jest świetnym środkiem wyrazu. W Pasji jest nie tylko prostacka i tandetna, jest - jak napisałem - naturalistyczna do bólu, dla mnie osobiście obrzydliwie turpistyczna. Nie trafia do mnie absolutnie, bo sprawia wrażenie, że stronie wizualnej, a co za tym idzie fizycznemu aspektowi cierpienia poświęcono więcej uwagi niż aspektowi duchowemu, psychicznemu, które są dalece ważniejsze. Tyle w temacie, bo przecież jest jedyna słuszna droga i jedyny słuszny osąd. Zesrać bym się mógł po drodze, a przecież i tak "Nikt nie uwierzy w szczerość mojej argumentacji ":)

użytkownik usunięty
twojmnich69

Wciul zarąbsty film .