PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=249289}
7,3 187 tys. ocen
7,3 10 1 187403
6,8 27 krytyków
Apocalypto
powrót do forum filmu Apocalypto

Rewelacyjny film szkoda ze tam mało jest takich filmów

ocenił(a) film na 10
roland_roland

Fajny film, ale dla mnie trochę za brutalne niektóre sceny...

ocenił(a) film na 9
kinomania97

Zgadzam sie Asiu z tymi scenami brutalnymi nie które były sceny okropne

ocenił(a) film na 10
kinomania97

Brutalne sceny? No cóż ten film miał być obiektywny i taki jest.

MakaveliSTO

Hahahaha obiektywny?! Dobre sobie... nie ma to jak ukazanie katolickich Hiszpanow, jako, przyplywajacych do zdziczalych i brutalnych Indian, wybawiecieli! Warto znac chociaz troche historie konkwisty i Indian Mezoameryki (chociaz i Ameryki Pld takze), by wiedziec jak tutaj wszystko zostalo zaklamane. A pan Gibson i jego wspolpracownicy musieli te historie poznac dosc dobrze (zwazajac na genialne odtworzenie strojow indianskich czy architektury, sposobow walki itp)... szkoda tylko, ze pokazal ich jako brutalnych mordercow. Juz w XVI wieku Bartolome de Las Casas i inni krytykowali 'chrzescijanskich wybawicieli', ktorzy okazali sie bardziej brutalni niz ci 'dzikusy'.
Film pokazuje w wielu miejscach psychopatyczne myslenie pana Gibsona, raz jako fanatyka religijnego, ktory na sile, chce usprawiedliwic konkwiste zbrojna, dwa, jako czlowieka cieszacego sie widokiem smierci i krwi (np. ukazanie mogil ludzi zlozonych w ofierze- co jest niemozliwe bo archeolodzy NIGDY nie odnalezli zbiorowych grobow na taka skale, co oczywiscie rowna sie temu, ze tak masowe ofiary nigdy nie byly skladane).

A i wkurza mnie to, ze Gibson potrafil znalezc tylu Majow, ktorzy grali w filmie, ale na glownego bohatera wybral Indianina Navaho... calkowicie tego nie rozumiem.

Dlatego oceniam na 5 -> plusem jest sztuka, architektura, stroj, uzbrojenie i jezyk (co prawda wspolczesny Jukatecki, nie klasyczny, ale daje nastroj), minusem- subiektywizm, zaklamanie historii itd.

Swoja droga, film bardzo szkodliwy (za co Gibson byl wzywany do sadu, przez organizacje idnianskie). Rasizm jaki panuje w Ameryce Srodkowej na Indianach, zostal przez niego w tym filmie w pewien sposob uzasadniony.

Pozdrawiam,
Student archeologii Ameryki Prekolumbijskiej :)

dann91

To Twoja wypowiedź jest nieobiektywna, bo na siłę chcesz ukazać tylko i wyłącznie złe strony cywilizowania Ameryki, a chrześcijan tylko jako zło, które zakłóciło spokojne i pokojowe życie biednych indian. Ok, zdarzały się straszne rzeczy, jak to opisał de las Casas (choć też tam jest wiele przesady), ale nie tylko na tym polegała kolonizacja. Faktem jest, że występowały tam krwawe kulty, gdzie indianie mordowali siebie wzajemnie... cywilizacja śmierci..
Również Cię pozdrawiam i ciekaw jestem, czy tylko tę gałąź archeologii studiujesz, na przykład Bliskiego Wschodu to już nie? :-D

szafraniecstarykon

Nigdzie nie powiedzialem, ze kolonizacja to czyste zlo. Oczywiscie, ze chrystianizacja i wladza hiszpanska przyniosly wiele dobrego do Nowego Swiata (tym bardziej to wiem, jako wierzacy katolik). Ja skrytykowalem tutaj Gibsona, za to, ze ukazal tylko jedna strone tych wydarzen... ktora w dodatku przejaskrawil i przedstawil calkowicie zafalszowany obraz Indian.

Co do wyrazenia "cywilizacja smierci" to powinienes bardzo uwazac- takie slowa sa bardzo szkodliwe nawet dla dzisiejszych Indian Ameryki Srodkowej (gdzie panuje wobec nich OGROMNY rasizm). Slowa takie idealnie pasuja do programu BBC czy National Geo, bo oczywiscie brzmia zlowieszczo i tajemniczo i na pewno sie sprzedadza, szkoda tylko, ze nie maja wiele wspolnego z prawda.
Co do mordowania sie wzajemnie, to uwierz mi, ze przyklad Kwietnych Wojen pokazuje, ze Indianie, zgodnie ze swoja wiara, byli w stanie sami sie poswiecic w ofierze (w koncu wierzyli, ze ratuja tym swiat).
A Twoje slowa o krwawym kulcie najlepiej opisuje pewien dokument XVI wieczny, w ktorym jeden sedziwy kaplan Nahua SZCZYCI SIE, ze za jego kariery poswiecono CZTERECH ludzi (owszem, smierc czlowieka dla religii zawsze bedzie straszna i zla, jednak Europejczycy i Amerykanie widza dzisiaj Aztekow i Majow jak Gibson, mordujacych tysiace ludzi na piramidach, podczas gdy oni poswiecali np 4-10 ludzi na 20-30 lat).
A no i pomijam kwestie, ze zazwyczaj poswiecano cos w rodzaju awatara boga- czlowieka, ktory przez dlugi czas (np rok) zyl traktowany jak bog, MOGL UCIEC, bo nigdzie go nie więziono, a jednak godzil sie na poswiecenie. Troche relatywizmu etycznego- owszem zabijano ludzi, jednak nie mowmy, ze to bylo az tak bestialskie i dzikie (dla tych ludzi to nie byl grzech, bo sie wychowali w takim swiecie... troche mniej krytyki!), oraz, ze wielkie miasta Majów wylapywaly ludzi z malych wiosek, by ich wszystkich wymordowac (tak to przedstawil Gibson).
A i jeszcze raz zacytuje "cywilizacje smierci"- jak mozemy nazwac cywilizacje europejska, jak nie cywilizacja smierci, skoro europejczycy, nawet nie ze wzgledu na wierzenia, a ze wzgledu na czysta chciwosc, prowadzili wojny i mordowali masy ludzi (pomijajac fakt, ze wiekszosc Indian zostala zabita, tylko dlatego, ze Hiszpanie szukali zlota).
Zreszta tak wspaniale chrzescijanstwo, nie mialo problemu w imieniu Boga, zabijac masy muzulmanow podczas krucjat.
A i wspomne jeszcze, ze to Europa wymyslila wojne absolutna... dlatego prosze, nie nazywaj Indian, czy innych "mniej rozwinietych kulturowo" ludow cywilizacjami smierci, bo tym okresleniem mozesz nazwac nas samych.

A i nie rozumiem o co chodzi z Bliskim Wschodem, ale akurat kazdy student archeologii UW, jest poczatkowo "zmuszony" do nauki "pradziejow" (paleolit, mezolit, neolit, chalkolit, braz, zelazo), oraz "srodziemki" (mezopotamia, egipt, grecja, etruskowie, rzym, persja, itd).
Sam uczestniczylem w wykopaliskach srodziemnomorskich na Cyprze.

ocenił(a) film na 10
dann91

Film jest jedyny w swoim rodzaju dla mnie to arcydzieło a Mel jest porostu rewelacyjny jak on to zrobił to ja dalej w szoku jestem a oglądałem go juz chyba 3 razy

dann91

Jezu, czego was teraz uczą?! O zgrozo.

ocenił(a) film na 10
dann91

przeciez to tylko film no i osoba ze zdrowym rozumem nie wezmie go na powaznie,a co chodzi o sam film to uwazam,ze byl bardzo dobry

bezumbezum

Wiem, wiem, ale ten film promuje sie jako historyczny itp- i dlatego wiekszosc ludzi bierze go na powaznie.

roland_roland

fajny film, szkoda tylko,że nie ma nic wspólnego z historia i jest totalną hollywoodzką ściemą ... największa wtopa to zakończenie gdzie Majowie spotykają się z przedstawicielami europy, gdy wiadomo iż cywilizacja Majów rozpadła się ok 500 lat przed pojawieniem się europejczyków na nowych ziemiach.

live_tomorrow

tzn szła ku upadkowi...a na filmie Majowie mają się całkiem dobrze