Wszędzie dajecie oryginalny plakat w polskiej wersji skoro poligrafia dvd wydanego przez SPI to czołowa pozycja na liście najgorszych okładek płyt. Dodatkowo niestety dystybutor wydał film w skrojonej wersji obrazu do formatu 1:85 podczas kiedy w oryginale jest 2:35:1. Kolejny przykład polskiej bylejakości niestety. To naprawdę kultowa pozycja dla miłośników, choć dzisiaj słowo kultowa nie ma już tej siły. Przecież każdy najgorszy śmieć dołączany do gazety też jest kultowy.