Po prostu trzeba zobaczyć. Jak dla mnie skala się kończy... Rodzeństwo Wachowskich "przypieczętowało" swoją legendę. Tak - oni już przeszli do legendy kina. Rozumiem, że film może być trudny w odbiorze dla dzieci i... prostaków.
Filmy Wachowskich, zawsze były trudne do zrozumienia.
Od przełomowego Matrixa, aż po Atlas Chmur.
Dlaczego ludzie krytykują?? Bo ich wiedza i inteligencja jest zbyt niewielka, aby ogarnąć cały przekaz filmu. Sam, żeby zrozumieć Matrixa i nazwać tą trylogię arcydziełem musiałem każdą część obejrzeć kilka razy....
A tu podczas filmu myślałem o tym że sie dłuży i palić mi się chce...całkiem czegoś innego się spodziewałem ...jakiegoś ogromu,wybuchu emocji a tutaj przeciętny film o niby zależnościach...
film mi się w ogóle nie dłużył, pomimo niemal 3 godzin w kinie. brawa dla charakteryzatorów! fabuła dość zawiła i czasami kojarzyło mi się to z matrixem (nowy seul), ale cóż, to rodzeństwo Wachowskich ;)
polecam atlas chmur! :)
Najwspanialsze wolnościowe dzieło w historii kinematografii.
Jeden, wielki, piękny i epicki manifest rewolucyjno-wolnościowy. Brak słów żeby napisać coś
więcej, sposób przedstawienia każdego rodzaju niewolnictwa (od rasowego, przez społeczny
po korporacyjny) czy kwestii wpływu naszych czynów (nawet...
Witam wszystkich,
Czy od dzisiejszego widza nie ma prawa oczekiwać się, choć krzty intelektu?
Czytam te wszystkie negatywne komentarze i boli mnie najbardziej jedna rzecz, a mianowicie...
Ukazuję się jakiś ambitny film, przy którym trzeba pomyśleć, połączyć ze sobą kilka faktów, co w przypadku Atlasu Chmur, nie...
Powiem tak: Pierwsze półtorej godziny najprościej w świecie mnie nudziły, natomiast potem
wydaje mi się, że zaczęła rozwijać się akcja, wszystko zaczęło stawać się klarowne, przejrzyste.
Bałam się iść na ten film, bo słyszałam i czytałam dużo nieprzychylnych uwag, ale dla kogoś, kto
ma otwarty umysł lub chce...
Może nie zrobi takiego zamieszkania jak Matrix (bo film zupełnie inny) ale warty polecenia. Mimo tych prawie 3 godzin nie żałuje pójścia do kina. Najlepszy motyw z uciekającymi staruszkami :) Daje 8/10
gdyby nie w bardzo niewyrafinowanym stylu tłuczona do głowy widzowi pseudofilozofia new
age'owska. Poskładanie z tylu wątków sensownej całości budzi szczery podziw, jednakże naiwne
skróty, jednostronność przekazu, cała ta bajeczka o przeznaczeniu i ukrytej celowości - to odbiera
temu tworowi rangi dzieła. I choć...
Jak można wtopić tyle pieniędzy w coś tak bez sensu. Siedziałem 2 godz. 45 min. i się zastanawiałem o co tu chodzi? Jaki jest sens tych wszystkich oderwanych historyjek. Miałem nadzieję, że na końcu zdarzy się coś co to wszystko połączy. Nie doczekałem się. Ocena 0/10. Szkoda czasu.
a poza tym to pozdro dla gościa, który siedział za mną i musiał cały czas tłumaczyć swojej blondynce kto jest kto i o co chodzi :)