znów uciekasz od życia. Musiałaś wiele wycierpieć , wydaje mi się że do teraz się nie pozbierałaś >>>
czy przypadkiem nie dopuściłaś się aborcji??
Przecież powstało nowe forum dla fanów AVATARA, od fana. http://forum.avatar.net.pl/index.php
Trolle nie warto się logować, jeden taki wyjazd jakich tu pełno i pewnie ban będzie.
To był taki żartobliwy sarkazm drogi nationalu , który nie masz dziewczyny i hcesz zębami zedrzeć majtki z pośladków Izy :D
jak juz powiedzialem, nie dam sie sprowokowac ;). Daremnie do mnie piszesz te glupoty ;).
Fakt, lepiej isc niz potem zalowac, ze nie mozna wiecej ogladnac na ekranie kina ;).
No i zawsze jest pełno ludzi..;-)
Mężczyźni chodzą często by oglądać Neytiri, kobiety dla Jakea, oraz wszyscy chodzimy dla PANDORY!
National, ciężko rozmawiać, prawda? Ale ich się nie usunie, dziś długo próbowałam. Poświęciłam czas by ich nawrócić, ale nic z tego.
szczerze to sie w ogole rozmawiac nie da ... Czemu takim internet daja, no czemu ;(. Oby to pousuwali...
to nie jest prawda. chodzicie dzięki dobremu marketingowi... tylko ty masz taka obsesję i nie chowaj się za innymi
masz dziewczynę? ciekawe ile razy z nią byłes... ten film leczy twoje kompleksy...wierzysz ze po śmierci trafisz na pandorę...niestety na wieczną szczęśliwość trzeba sobie zapracować
Dokładnie...Ale on niema 2 przednich zębów - takich to św.Piotr do Raju nie wpuszcza ...
No i nie ma dziewczyny ...
ależ Ty jesteś pusty..........
całe dnie tu siedzisz no i z czego się tak cieszysz?
Hej, hej już całkiem nieźle Wam szło. Naprawdę, nie odpowiadajcie im, to
przestaną pisać. Udawajcie, że ich tu nie ma i może się znudzą. :P Oni
tylko czekają, aż ktoś ich ze złości zacznie wyzywać id pustaków, czy
idiotów...
lukasz dobrze że jesteś i pilnujesz.... a ja powiem wejdźcie na gg...tam wam rozmowy nie zespamujemy
to do Krzyrzaka było, oczywiście, ale do Milesa też, w sumie to jedno i to samo...
fakt, sprobojmu ich ingnorowac ok? Wiem, ze to bardzo trudne, ale postarajmy sie ;).
I tak nie masz dziewczyny ...
będziesz sam...
Avatar daje Ci ułude ze kiedyś w Twoim sercu pojawi się twoja Neytiri i Twoja Pandora ...
Ale się nie pojawi ...
Twój krzyk na forum wyraża bezradność i niemoc . Ty i Iza tworzycie wirtualny trauatyczny związek ludzi poddanych procesowi sterylizacji ...
to przykre że ludzie sobie nie radzą w życiu i wylewają sowje żale na forum...nie wiem jak pomóc takim ludziom...to przykre, bo można te zaległosci można nadrobić nie siedząć na forum
jednak strach ich paraliżuje
ja się nie cieszę , jak widzę tylu ludzi którym się nie powiodło w życiu to mi lepiej...
wasze porażki pokazują mi że inni mają gorzej, że są niestabilni emocjonalnie i że wasze życie jest beznadziejne
krzyżak przecież masz taką teorie:
wszystko co jest masowe > jest do dupy
ten temat jest masowy, powinieneś go opuścić gdyż jest sprzeczny z twoim kodeksem honorowym :D
Widziałeś w scenie w tej przyczepie, gdy Neytiri uratowała Jakea, Neytiri ma krew na nodze i ręce, to chyba Tanatora krew, prawda?
aaa zastanawia mnie jedno.
Neytiri była połączona z SEZE warkoczem, czy gdy seze zastrzelili to Neytiri też czuła ból? Albo jak tanataora zabił?
Czuła. Ja pamiętam twarz Neytiri, gdy Thanator został zraniony. Rysował się
na niej ból...
najwyrazniej tak. Slychac bylo, ze "jeczala" (zapewne z bolu) gdy zabili jej Seze a potem tanatora.
Jak uczyła Jakea jeździć konno, kazała mu się wczuć w bicie serca, oddech, nogi tej klaczy ;-)
a wiec, mozna powiedziec, ze tsayhelu twrzylo z Na'vi i zwierza jakby jedno cialo ;).
Bardzo :) . Nie pomyslalem o tej scenie, ale faktycznie to jest cos pieknego ;].
nigdy nie bedziesz wiedzieć bo to film... zastanów się nad swoim życiem bo krzywdzisz narzeczonego i siebie
to była krew tego psa na którym jeździła...nie wymyślaj bajek...a jak niewiesz to sciągnij sobie torrent
hmm, nie zwrocilem uwagi ;), ale to swiadczy tylko i wylacznie o tym jak mocna jest ten film dopracowany. Scena w przyczepie super byla ;)... Dokladnie wtedy na sali uslyszalem, ze duzo ludzi pociaga nosem ;).
wiesz, że Neytiri będzie musiała wybrać i, że tak powiem "ujechać" nowego ikrana...;-)
Jake pewnie będzie jej towarzyszył, jak ona wtedy jemu ;-)