lubię dyskusje o zwierzętach.
Taka moja obsesja, kocham zwierzaki.
Owczarka, masz fajnie.
Ja miałam ratlerka, Aresa , żył siedem lat, no i wpadł pod samochód. ależ on mnie bronił.......ileż płaczu było po jego stracie...
Wiesz, wydaje mi sie, ze pies (lub jakiekolwiek inne zwierze) to jakby czlonek rodziny ;), przyznasz mi chyba racje ;).
Jejciu pewnie, że przyznam Ci racje. Ja mam na tym punkcie obsesje. Jak widzę krzywdę zwierząt..wtedy nie panuje nad własnymi emocjami...Kocham zwierzęta, miałam świnki morskie, chomiki, psa, papużki, rybki, kotka.
zresztą jak byłam mała mieszkałam na wsi, potem się wyprowadziłam, ale czasem tam wracam, do babci...
teraz nie mam. Wynajmuję mieszkanie z narzeczonym, właściciel nie pozwala nawet chomika trzymać...
Ale czasem zaglądam do schroniska. Przyrzekłam sobie, ze teraz jak będę mogła, wezmę psa ze schroniska...
tez kiedys bylem w schorniksu, te wszytskie psy tak smutno na mnie patrzyly... nie dziwie ci sie ;). A jak sie bedzie cieszyl jak ktos go wezmie ;).
tak, ale którego wybrać...wszystkie tak patrzą...ale chyba tego co patrzy najsmutniej, najbardziej chorego...romantyczka ze mnie na każdej linii...
tak, ale którego wybrać...wszystkie tak patrzą...ale chyba tego co patrzy najsmutniej, najbardziej chorego...romantyczka ze mnie na każdej linii...
no i dobrze ;). Ten smutek w oczach moge porownac do Jake'a na wozku. Widac to... taka pustka i rozpacz w oczach. Aktor wysmienicie zagral te role.
tak, ale którego wybrać...wszystkie tak patrzą...ale chyba tego co patrzy najsmutniej, najbardziej chorego...romantyczka ze mnie na każdej linii...
Nie no ja się Jej szczerze pytam ?
Czy ona naprawdę jest tak stasznie krucha , delikatna i niestety naiwna ?
tak, ale którego wybrać...wszystkie tak patrzą...ale chyba tego co patrzy najsmutniej, najbardziej chorego...romantyczka ze mnie na każdej linii...
no i dobrze ;). Ten smutek w oczach moge porownac do Jake'a na wozku. Widac to... taka pustka i rozpacz w oczach. Aktor wysmienicie zagral te role.
Ciekawe jak tam będą na Pandorze żyli Max i Norm....
dobrze, ze Jake został dowódcą, ma teraz dużo do powiedzenia.
tak, został postrzelony, a jak im się egzopaki zniszczą? Wtedy czeka ich śmierć...
Moze maja tam tyle tych egopakow, ze wystarczy im na cale zycie ;). Fajnie by bylo jakby jakos "zdobyli" te avatary, norm i max ;).
chyba muszę już uciekać, sama nie wiem , ale może późnym wieczorem wpadnę...a Ty?
ja jeszcze troche posiedzie, moze ktos wpadnie ;). Ale sporobuje tez byc poznym wieczorem. To sobie pogadamy :).
to jakby co do wieczora, tak koło godź 21, 22...
a jakbyśmy się już nie spotkali to do jutra;-)
National -papatki ;-)
miało być społeczniakom , sory ;D
ogólnie wyydaje mi się że oboje są właśnie bezrobotni , jakimś cudem uciułali na bilet na Avatara i wydaje im się że są nie wiadomo kim .
Nieroby , panie , mówię , proszę ja ciebie .
Łóż na nich , rób na nich . A oni majowi robotnicy cholera .
A na moja emeryturę kto się cholera dołoży ?
tak kota... wszytkie samotne laski mają kota... do niego się przytulają i marzą o silnych kosmitach z którymi mogłyby mięc dziecko
Nie wiadoo czy ma dużo do powiedzenia .
Po pokonaniu sił RDA w Vortexie Navi przegnali resztę załogi Hells Gate z Pandory . Sam Sully mówi na końcu "Toruk Macto nie jest już potrzebny" . Rozumuję więc w ten sposób , że Sully odszedł od Navich .
Sama końcowa scena jest wymowna : Sully ODLATUJE na Toruku ...
Pytanie tylko : co się więc stało z jego związkiem z Neytiri ?
Witam, jestem tu nowy, ale obserwuję forum Avatara od dawna :D. Takie
pytanie do tych co tutaj tak spamują strasznie (wiem bo czytałem poprzednie
wątki). Temat jest skierowany do fanów avatara więc czemu tu siedziecie jak
nimi nie jesteście? "ZAPRASZAM WSZYSTKICH FANÓW!!!" nie antyfanow i troli.
Dziwne nieprawda?
Witam, jestem tu nowy, ale obserwuję forum Avatara od dawna :D. Takie
pytanie do tych co tutaj tak spamują strasznie (wiem bo czytałem poprzednie
wątki). Temat jest skierowany do fanów avatara więc czemu tu siedziecie jak
nimi nie jesteście? "ZAPRASZAM WSZYSTKICH FANÓW!!!" nie antyfanow i troli.
Dziwne nieprawda?
Aż zarymuję :
Takija ...IDIOTA!
A czemu ? Nie jestem antyfanem tego filmu . Dałem mu dychę . A czemu tu siedzę ? Bo ogólnie czas zabijam i fajnie jest się pokłócić i powyzywać z osobami , których nigdy na oczy nie widziałem .
No i dlatego że jestem po stronie Korporacji RDA i Płk. milesa Quaritcha ...
Czyli wg. fanów Smerfów jestem takim no wiesz ... Antychrystem D
Dobrze może i nie jesteś antyfanem, ale czemu ich obrażasz? Nie mogą sobie
pomarzyć? Ty napewno też masz jakieś marzenia? :P
Krzyżak , jesteśmy obaj jak siły RDA na Pandorze ;D Wszędzie wroga głusza , flora i fauna ( czyli foum Avatara ;D ) w otoczeniu .
''dark templ to bufet na kółkach kto to sie zemną zgodzi.Jam zem jedyny prawdziwy niepokonany quartich
ps:zminilem nick z milesquartich ''
''to pewnie cie przezywają bufet na kółkach ,albo wóz pancerny na dwóch kółkach .I cikawi mnie czy cie mamusia musi podmyawac''
''dark_templ ar_adun to debil niepełnosprawny i pedał ''
Żałosne. Zgłaszajcie takie posty moderacji.
National - jesteś może?
jednak udało mi się, mogę jeszcze posiedzieć, jeśli Cię nie ma to pozgłaszam trochę obraźliwych postów do kasacji, ;-)
Miles, Jake nie odleciał na Toruku tylko na stałe przeniósł się w avatara, więc pozostał z nimi.
No i daj spokój. Jakby twój pan pułkownik został prezydentem to byłby koniec świata.
Nikt nie zwraca na to uwagi:
''dark_templ ar_adun to debil niepełnosprawny i pedał ''
:/