filmik :)

aaa... ok ;) tutaj podasz link ?;]

hmm.. jak nie chcesz tutaj to mzoesz podac na blogu u izuni na koncie...

w komentarzach napisac?

nom.

a nie masz np gg?

wole tam

To ja jeszcze raz wklejam mój post,bo pewnie nikt się nie cofnie o jedną strone.
,,Kurde teraz pisze na serio!
To są jakieś głupie tłumaczenia.Bez jogurtów wegetarianin się obejdzie.
A ,że rośliny by krzywdzili.To słuchaj na pewno je też jedli.Więc czemu nie ograniczyli się tylko do nich.Mniej cierpienia by było. "

mówię stanowcze nie wegetarianizmowi!!! mówię Ci w końcu zniknie trawa, i powiedz mi gdzie Navi będą latać rano na boska po rosie ????

ehh... widze, ze ta rozmowa nie ma sensu... wy i tak jestescie przezciez "madrzejsi". Dobranoc wam zycze...

*dobrej nocy* ;] Zeby nie bylo...

Podobnież ja! Czasem milo jest zjeść sobie kawał dobrze wysmzonej krowy, nie dlatego, że jestem mściwy i nienawidzę zwierzątek, tylko dlatego, że to dobre, smaczne.

Ja wiem, national, ze wy z izunią doskonale sie rozumieie, nadajeie na tyh samych ultrafalach, ale my mamy inne zdanie. Czemu uciekasz? Chcieliśmy tylko porozmawiać

nie uciekam bo wydzie, ze sie was boje ;]

Pewnie nie masz argumentów to znikasz...coraz więcej takich.

mam argumenty, ale sam nie przekrzycze 3 osob. Jak juz mowilem, zeby przetrwac chyba musieli cos jesc. A w owocach nie ma wszytskich witamin, ktore sa potrzebne.

mogli jeść siebie nawzajem, w ten sposób innych gatunków by nie krzywdzili :)

:D własnie spadłem z fotela!

ale oni tez byli czescia przyrody, wiec jakby nie patrzec nie moga tego zrobic, bo przeciez miluja nature. Czyz nie?

coś mnie tknęło żeby odkopać ten temat.
to przerażające bo to znaczy że nie mam nic lepszego do roboty :)
pozdro!

moge pomoc :)

dzieki ;).

Taa kolejny który te stereotypy szerzy.Mój drogi zdziwie cię ale dieta wegetariańska dostarcza wszystko co potrzebuje organizm.
Chociaż przyznaje takie 3 metrowe mutany więcej tego zielska by musiały zjeść niz ludzie.

Moze i masz racje, nie znam sie na tym zabardzo... Ale owoce i warzywa nie maja takich samych wartosci odzywczych co mieso, nie?

Ale odpowiednio dobierając diete dostarczysz wszystko co potrzebuje organizm.

no tak przeciez na'vi mieli wysoko rozwinieta medycyne ;). Wiedzieli jakich witamin im potrzeba itd. Na filmie nie widzialem tam nigdzie dietetyka, a ty ?

Nie potrzebna jest wysoko rozwinięta medycyna,ludzie w prehistorii też odżywiali sie jak wegetarianie(tak,tak dopiero póżniej stwierdzili ,ze mięsko łatwiej ulega trawieniu).

Ale nie mialem tu tego na mysli... Chodzilo mi to co napisalas : "Ale odpowiednio dobierając diete dostarczysz wszystko co potrzebuje organizm." - przeciez, zeby taka diete ulozyc potrzebny jest dietetyk (po studiach). A zreszta, o co tutaj w ogole chodzi? Nie mogli jesc miesa, bo byli bardzo zwiazani przyroda? Smieszne... Zwierzeta jak i rosliny naleza tak samo do przyrody, wiec wychodziloby , ze nie moga niczego jesc... No tak nie byloby moze cierpienia, ale w koncu na jedno wychodzi... Naciagane to wszytsko jest...

Wcale nie jest naciagane!Przecież ci wspomniałam o prehistorycznych ludziach.I nie mówmy od razu ,że Navi byli tak zacofani...w kocu tak walczyliście o miano ludzi.
Są istotami rozumnymi ,wiec po co porównujesz ich do zwierząt?Jeżeli do takich należeli to mogliby sie trochę poświecić.

Co do tego ,że tylko dietetyk po studiach taką ułoży-grubo się mylisz.Ja jakoś sobie radze ;)

Nigdzie nie napisalem, ze porownuje Na'vi do zwierzat... Byli napewno bardziej zacofani od ludzi. No dobra, niech ci bedzie... Na'vi znali witaminy, kazdy z nich potrafil ulozyc sobie odpowiednia diete. Ok wszytsko fajnie, ale dlaczego nie mogli jesc miesa? Uwazasz, ze to nie naciagane... ja wrecz przeciwnie.

Dla mnie to jest naciagane,kochasz zwierzęta to nie dziel ich na te do kochania i te do jedzenia.

(widzisz znowu sobie zaprzeeczasz ;), raz ze naciagane raz, ze nie naciagane ;)... wiem pewnie pomylke zrobilas). Na'vi kochali zwierzeta jak i rosliny... czyli wszytsko zmierza caly czas ku temu, aby nic nie jedli... umarli bby z glodu ;

Wcale nie,to naciaganie za każdym razem ma inny kontekst.
I znowu powtarzasz ,ze obie formy życia kochali.Ale dlaczego chociaż nie ograniczyli sie do krzywdzenia jednej.W końcu rośliny nie posiadają receptorów bólu.

byly tez tam zoorosliny (fakt maja bardzo slabo rozwiniete nerwy, ale maja ;]). Ludzie tez jedza rosliny i zwierzeta. Nie kazdy na swiecie jest wegetarianinem i je tez mieso. Moze u na'vi tez tak bylo. Ale powiedz mi... czy my ludzie tez nie kochamy przyrody (no fakt o wiele mniej, w koncu caly czas ja niszczymy...)? Kazdy na swoj sposob ja szanuje, a jednak je zarowno mieso jak i rosliny.

Kto je,to je.To wolny wybór,ja np.zrezygnowałam z mięsa i czuje sie świetnie.
I nie można tak dzielić,że wszyscy niszczą Ziemie.Znam od groma ludzi dla których świat zwierząt i roślin to całe życie i poświęcaja sie by je chronić.Dla mnie są oni większymi miłośnikami przyrody od Navi.

Ja wiem, ze wolny wybor. Jedni jedza mieso inni jedza warzywa i owoce (nie dziwie sie, bo sa dobre). Wiem, ze nie wszyscy niszcza srodowisko, szczerze tez jestem tego przeciwnikiem (zanieczyszczania). Ale jezeli wezmiemy srednia, to ludzie o wiele mniej miluja przyrode niz Na'vi.

Ale nie można też tak demonizować ludzi.Bardzo duzo jest działaczy na rzecz przyrodu.
A samo przeciwstawianie się,nie daje dużo.Trzeba działać :D
I pamiętajmy ,że Navi to ideał istot rozumnych(no dobra może nie ideał,gdyby byli wegetarianami to może tak).Niesty też troche zakłamany,bo w każdej populacji są osobniki dążące do samozagłady(a zwłaszcza wśród tych rozwiniętych).

No tak ja temu nie zaprzeczam. Wiadomo, ze nie byli idealni, w koncu prowadzili tez wojny pomiedzy klanami. Mimo to w filmie zostali przedstawieni jako rasa lepsza od ludzi.

nagroda Darwina ??

Bo się nie znasz :P A latać to by mogli po ziemi albo w końcu zrobić soebie buty ;)

no jeszcze tego by brakowało. wycieczki Navi na ziemie, żeby pobiegac po rosie :)

Taak, budzisz sie rano i widzisz kilku nieieskih popaprańców latających po Twoim trawniku zaawiając sie z Twoim psem

no i co... ja tutaj zostaje a wy o jakich butach i wyprawach na Ziemie... Chceliscie abym z wami gadal wiec to robie ;(

co wcale nie oznacza, że wszyscy (Ty również) nie możemy czasem sobie pożartować. :)

człowieku, słyszałeś kiedyś o pojęciach: dystans, sarkazm, Monthy Python?

slysalem... Albo mi sie wydaje, albo wy uwazacie mnie za sztywniaka, he :>?

nieee, skądże :P

Nie wiem, moze i tak uwazacie ;), ale jezeli tak to sie mylicie... ;].

Acha, to świetnie

tez sie z tego ciesze ;]

juz napisalem

gorzej jakby się podpinali do cudzych żon :)