Witam! Zakończyliśmy wczoraj kolejną część tematu- Jake Sully.
Jak ktoś wyliczył była to podobno część 8- chociaż nie jestem tego taka pewna.
Usiłowałam wczoraj założyć kolejną część ale nic się nie udawało.
A więc teraz zakładam go na prośbę użytkowników.
Temat ten to rzeka- można mówić praktycznie o wszystkim, co kojarzy się z filmem ( o uczuciach i emocjach, przyrodzie i pogodzie, miłości i nienawiści, itp, itd). Zapraszam: wielbicieli tematu, starych i nowych fanów. :)
jaki tam kanibalizm, inny gatunek. Poza tym duzi są, to i dużo mięsa, wykarmiliby całą ziemie sobą ;)
jaszczurkowate gady !!! a Tytułowy Jake S. to zwykł niedorozwój jest i tyle, bardzo kiepski aktorzynka...
OK - ostatni raz ;). Od tej pory trzymaj krótko tego starego, złośliwego dziada Petroniusza ;).
A wie ktoś, co się dzieje z Joe'm, Miles'em i Pulowerem? Brakuje mi ich w pandoriańskim gronie ;-).
Ja nie wiem? Smutno bez nich. Brakuje!
Może są gdzieś przyczajeni. Może się ujawnią? Na Pandorze jest miejsce dla wszystkich. :)
Ale jaka szkoda, że wszechwładni ocenzurowali moją wczorajszą batalię z Jannkiem 1990 :D. Z tym świrusem jeszcze do tej pory nie zetknęliśmy się wprost, jedynie on śledził moje dokonania na forum i kilka razy coś tam zabełkotał, że brzydzi się fanami Avatara. Obok Pimpka, to chyba najsłynniejszy troll na forum i bardzo się zdziwił, że poległ z kretesem na dwóch stronach w temacie o fanach Avatara. Nawet z Dantem przeprowadził kilka durnowatych dialogów, co było dla niego gwoździem do trumny...
Mówię o tym kolesiu:
http://www.filmweb.pl/user/Malcolm_Tyler
Nawet odważył się zrobić małą sesję zdjęciową :D. Panie i panowie, oto Januszek w nowych szatach :D!
Eeee tam mi się tak nie podoba.Nie wiem nawet czemu,wole jednak mój ideał -Benicio del Toro :D Mniam ;)
pikny jest :P
http://www.bestweekever.tv/bwe/images/2008/10/del%20toro%20che.jpg
Haha oj no :P Jakoś do roli musiał wyglądać.Ale w Wilkołaku jak przyzwoicie wyglądał.Ogolony,dobrze ubrany ,później trochę był mniej ogarnięty,ale ja mu wybaczam :)
powiedzmy sobie szczerze, na pieniądze lecisz. Wiesz, że chłopaczysko długo by nie pociągnęło :P
Poza tym wyobraź sobie siebie i starego Toro wieczorem, w sypiali... :P
Jak bym na pieniądze leciała to bym szukała kogoś wśród miliarderów ,najlepiej bezdzietnego i koło 80 :P
Haha nie no ciekawe to by było,chociaż przyznaje lekkie odmłodzenie by się mu przydało.
chcesz kolejnemu złamać serducho? już tu taki jeden był, co ledwo to zniósł i wyszedł na swoje :P
Ja ,a chodzi o teraźniejszego Dantego.Ale Kermit nie wciągniesz mnie w tą rozmowę!Bo znowu będzie ,że ja taka zła kobieta jestem ;)
no właśnie musisz sobie to uświadomić i coś z tym zrobić, do tego dąże. Chcę uchronić innych przed tym zgubnym losem :P
Ale ja o tym wiem,dlatego szukam kogoś kto mnie uratuje :P Jednak musi to być ktoś silny,bo jak widzisz przy wrażliwcach robię się niemiła podobno ;P
Joe/Elmo is dead czasami tu zagląda, teraz częściej siedzi na forum-muzyka, tak jak Lucifer Sam. Pulowera, nie wiem czy żyje ;)
Ach, faktycznie takie coś miało miejsce! Już sobie przypomniałem. Izunia i National wypięli się na ich przyjacielskie stosunki z Bestem ;-).
Best Avatar- jest chyba najwytrwalszym bywalcem tego tematu!
Często tu zagląda w celach zwiadowczych.
Jaki to banita?
Witam serdecznie- I SEE YOU!
Witam!
Jakie śliczne- tzn te nasionka. Moje ulubione. One są zwiastunem wszystkiego co piękne i dobre.
A gdzie tam :D. Jedynie otrzymana do ręki pensja miesięczna jest zwiastunem pięknych i dobrych rzeczy ;).
Ale materialista! :)
A widziałes na Pandorze jakieś pensje? Albo coś w tym rodzaju?