1. Kwestia zakupu dwóch batoników, potem gumy do żucia: po kiego??;)
2. Po co Simon miał wejść do kibla się odlać ?;)
I na deser wisienka: Simon zawsze dzwonił do Willa z zastrzeżonego numeru, a kiedy zostaje na Willa nasłany ten dziadek to okazuje się ze ma on numer do Simona w swoim telefonie... Hehe:) Nie mógł już Will poczekać, aż Simon sam zadzwoni na numer dziadka?
1 i 2 to pewnie po trochu żeby było śmieszniej a po drugie żeby sprawdzić czy się ich słuchają czy coś w tym stylu. A z tym drugim to może ten dziadek był bardziej zaufany dlatego miał numer.
Kwestia zakupu batonów to był znak że się zgadza przystąpić do organizacji.
A gumy kupował w tym sklepie dla nie poznaki wszedł kupił gumy i wyszedł tylnym wyjściem.
Will kazał Simonowi iść do kibla żeby sprawdzić czy jest sam czy ma obstawę.
Jest moment jak Will dzwoni do Simona bo ten zostawił mu swój numer na tablicy w szkole. więc pewnie Simon miał rożne numery i lub telefony albo je często zmieniał.
Jednak zauważcie, że w każdej ze scen korzystał z tego samego telefonu, jak na moje niedopatrzenie, którego przeciętny obserwator nie zauważy :)
zeby zmienic numer wystarczy przelozyc karte nie trzeba miec drugiego telefony chyba ze twoje bystre oko zauwazylo simlock'a ;)