Nick Gerard nie był świadkiem morderstwa żony bo nikt jej nie zabił :D została brutalnie zgwałcona i w założeniu na nikim się nie mści a głównie ucieka i próbuje wybronić z oskarżenia o zabójstwo dziennikarza śledczego...
ok, nie zauważyłem, że oceniłeś:) no c'mon, gdzie tam żona jako punkt wyjścia ginie? :) i czemu ma się mścić jak na początku dowiadujemy się, że zabijają odpowiedzialnego za gwałt ? mścić to się chce na organizacji, która go wkopała :) chyba, że wyszły dwie wersje filmu :D tak jak było np. z I am Legend :)
nie wiem, fanem filmu nie jestem :) pamiętam, że z kumplem z dobre pół h rozkminialiśmy o co chodzi? okazało się, że on był w kinie i miał kompletnie inne ostatnie 15 minut filmu aniżeli ja, ogladając na kompie. Dlatego się pytam czy czasem z seeking justice nie jest przypadkiem to samo :)
a jesli bardzo chcesz to poszukaj w necie, sciagnij pare roznych wersji filmu i porownaj je:)
zeby nie byc gołosłownym :
http://www.youtube.com/results?search_query=i+am+legend+different+ending (jest kilka alternatywnych zakończeń)
don Zimek chodziło mi o opis filmu stworzony przez werow, a nie Twój :P Ja zgadzam się z Tobą w 100%.
no wlasnie sie troche skonsternowalem ;d bo napisales "kolego" a opis zamiescila kobitka :D
ps. ktorys z nas zerznal pomysl na nicka... :)
pozdro
Całkowicie się zgadzam. Przed obejrzeniem filmu przeczytałam opis i potem przez cały czas poddenerwowana czekałam aż ją zabiją.
SPOILER!!!
Ja podobnie sądziłem jak ty. Opis wprowadził mnie w błąd i zadawałem sobie do końca filmu pytanie. Czy ta zmasakrowana kobieta w szpitalu na początku filmu była faktycznie żoną Willa skoro nie została zgodnie z recenzją zamordowana. A tu zaskoczenie i jak to zwykle w filmach bywa "happy end".Trochę się rozczarowałem. Pozdrawiam.