Kiedy włączałem Boga Zemsty, czytając tytuł miałem nadzieję na film wyższych lotów. Nie
wiem do końca dlaczego tak się stało, ale akcja wraz z rozwojem wątku, choć stara się
przyspieszyć i rozbudzić widza, zwyczajnie go usypia. I nie pomagał fakt, że jakiś głodny królik
ciągle skakał, że główny bohater ledwie powstrzymywał się, by nie kimnąć w jakże
niebezpiecznym pościgu, w którym był ofiarą. Nicolas Cage po prostu mnie zawiódł. Film
zdecydowanie na piątkowy wieczór, kiedy jest się tak zmęczonym, że już nic się nie wymaga.
Oglądałem wczoraj ten film i kompletnie nie wiem o co chodzi z tym głodnym królikiem. To jakaś aluzja, metafora czy na prawdę tam był jakiś królik ?
Pytanie: Głodny królik...? Odzew: Skacze - hasło na które reagowali członkowie owej organizacji. Jeden z motywów filmu, dosyć trudny do przegapienia
Aa, fakt. Było. Miałem słabe napisy, dlatego tego nie dałem rady wyłapać. U mnie było jakieś inne zwierze.